Dwunasta drużyna włoskiej ligi liczy na to, że Portugalczyka będzie można dostać za niewielkie pieniądze. Dla piłkarza byłaby to pierwsza przygoda z włoskim futbolem.
Orlando Sa trafił do Reading FC przed tym sezonem. I początek miał wyśmienity, w 6. kolejce strzelił hat-tricka w wygranym 5:1 meczu z Ipswich. Potem jednak się zaciął, dziś jego dorobek to raptem pięć bramek na zapleczu Premier League. Można się śmiać, ale po dwóch meczach w Wolverhampton zbliża się do niego były kolega z Legii Michał Żyro, który zdobył już trzy gole.
Od połowy grudnia menadżerem Reading jest Brian McDermott i to on przestał stawiać na byłego legionistę. Sa stał się niepotrzebny. Jego umowa obowiązuje do końca czerwca 2018 roku. Jego sprowadzeniem interesuje się również AEK Ateny.