Cristiano Ronaldo: Gdybym kopnął go celowo, to by nie wstał

- Gdybym kopnął go celowo, to pewnie by nie wstał - mówi Cristiano Ronaldo o starciu z Nacho Casesą. W meczu ze Sportingiem Gijon Portugalczyk bez piłki uderzył rywala.

Jacek Stańczyk
Jacek Stańczyk
PAP/EPA / JuanJo Martin
- To było instynktowne. Owszem, mógłbym zobaczyć żółtą kartkę, gdybym kopnął go celowo. Tak czy inaczej, to nie powinno się wydarzyć - dodał piłkarz Realu Madryt.
Nacho Cases w jednej z akcji zablokował Portugalczyka, ten sfrustrowany kopnął go od tyłu. Arbiter Undiano Mallenco zajście widział, ale nie pokazał napastnikowi z Madrytu nawet żółtej kartki, choć komentarze w Hiszpanii są takie, że Cristiano Ronaldo powinien opuścić boisko z czerwoną kartką. Zamiast kary dla Portugalczyka, Real Madryt dostał rzut wolny.

Jego zachowaniem może zająć się komisja dyscyplinarna Primera Division. Wtedy piłkarzowi może grozić dyskwalifikacja.

Klub ze stolicy wygrał 5:1. Portugalczyk strzelił dwa gole.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×