- Na sztucznym boisku czuć zdecydowanie większe obciążenie choćby w kolanach. Jednak zagraliśmy, pobiegaliśmy i przede wszystkim udało się zwyciężyć. Z tego się bardzo cieszę - przyznał Darko Jevtić.
Sobotni mecz toczył się na zmrożonej nawierzchni, w bardzo niskiej temperaturze, mimo to był ciekawy, a mistrz Polski wypracował wiele sytuacji. Na tym etapie przygotowań i przy dużych problemach kadrowych taki obraz gry musi cieszyć podopiecznych Jana Urbana.
- Czy to nam daje powody do optymizmu? Pamiętajmy, że to był tylko sparing. Wszyscy podchodzimy do tych spotkań z dużym spokojem. Budujemy formę, czujemy, że stać nas na wiele i chyba to jest właśnie najważniejsze - dodał Szwajcar.
W poniedziałek lechici wyjadą na drugie tej zimy zgrupowanie i terminarz meczów kontrolnych stanie się bardzo napięty. To z pewnością najprzyjemniejsza część przygotowań. - Zanosi się na jeszcze więcej zajęć z piłką, mamy też bardzo ciekawych rywali, na których tle doskonale będzie widać gdzie się znajdujemy. Mam nadzieję, że dobrze przepracujemy ten okres i na ligowy mecz z Termaliką nasza dyspozycja będzie już w pełni optymalna - zakończył.