Sponsorowany przez koncern Red Bull klub z Saksonii już nieraz udowodnił, że potrafi wydawać duże - jak na warunki II-ligowe - kwoty na nowych zawodników. Davie Selke kosztował RB Lipsk 8 mln euro, Omer Damari 7 mln, a niewiele tańsi byli Atinc Nukan, Massimo Bruno, Emil Forsberg, Marcel Halstenberg, Marcel Sabitzer czy Willi Orban.
Jak podaje "Bild", po wywalczeniu awansu działacze zamierzają przypuścić transferową ofensywę i wydać na nowych zawodników do 200 mln euro! Cel? Jak najszybszy, najlepiej bezpośredni awans do Ligi Mistrzów, co zapewni klubowi rozgłos i dodatkowe środki. Sterników mogą do tego skłaniać kolejne niepowodzenia Red Bull Salzburg w próbach dostania się do "piłkarskiego raju". Austriacy wciąż nie potrafią przebrnąć przez eliminacje, tymczasem trzecia lokata w Bundeslidze od razu zapewniłaby przepustki.
Pierwszym celem transferowym RB ma być Leroy Sane. Uzdolniony pomocnik zamierza odejść z Schalke 04 Gelsenkirchen i zdaniem "Bilda" bierze pod uwagę tylko dwa transferowe kierunki: FC Barcelona oraz RB Lipsk. "Inne kluby mogą oszczędzić sobie telefonów do agenta zawodnika" - zdradzają dziennikarze i przekonują, że aktualny II-ligowiec nie stoi na straconej pozycji.
Jeśli zespół z Saksonii rzeczywiście obroni 7-punktową przewagę nad trzecim zespołem i wywalczy awans, transferowe lato w Niemczech będzie ciekawsze niż zwykle. W Lipsku środków na nabytki nie zabraknie.
Sławomir Szmal: Przybecki czy Dujszebajew? Może obaj...
{"id":"","title":""}
I przez już swoją historię mogą używ Czytaj całość