Śląsk Wrocław - Wisła Kraków: To nie czas na przyjaźń

PAP
PAP

Kibice Śląska i Wisły żyją ze sobą w wielkiej zgodzie. Trenerem drużyny z Krakowa jest Tadeusz Pawłowski, który niedawno prowadził Śląsk. Romuald Szukiełowicz, aktualny szkoleniowiec WKS-u, zna się z nim bardzo dobrze. To jednak nie czas na przyjaźń!

Oba zespoły bardzo potrzebują punktów. Zarówno Śląsk Wrocław, jak i Wisła Kraków balansują na granicy strefy spadkowej. Każda kolejna porażka może je zepchnąć bezpośrednio pod kreskę.

Zimą w tych dwóch drużynach zaszły spore zmiany. W Wiśle przede wszystkim zmienił się trener. Drużynę Białej Gwiazdy objął znakomicie znany we Wrocławiu Tadeusz Pawłowski. "Teddy", jak na niego mówiono, w sumie poprowadził wrocławian w 103 meczach. Jest też jednym z najlepszych piłkarzy w dziejach wrocławskiego klubu. Ze Śląskiem zdobył mistrzostwo Polski (1977), dwa tytuły wicemistrzowskie (1978 i 1982) oraz Puchar Polski (1976). Dla WKS-u rozegrał 225 meczów. Zdobył 65 goli. Teraz stanie po drugiej stronie barykady, jako trener Wisły.

W piątkowym spotkaniu 22. kolejki z WKS-em opiekun Białej Gwiazdy nie będzie mógł skorzystać z wracających do zdrowia po urazach Bobana Jovicia, Krzysztofa Mączyńskiego i Pawła Brożka oraz bez przesuniętego do rezerw Radosława Cierzniaka. Jesienią wszyscy czterej byli absolutnie podstawowymi zawodnikami Wisły - jeśli tylko byli zdrowi, pojawiali się na boisku od pierwszego gwizdka. Przed rundą wiosenną do zespołu Tadeusza Pawłowskiego dołączyło z kolei pięciu nowych piłkarzy. Wiele wskazuje na to, że "11", która rozpocznie mecz ze Śląskiem, będzie się znacznie różniła od tej, która kończyła pierwszą część sezonu.

We Wrocławiu najbardziej boją się zwłaszcza Witalija Bałaszowa, który ma wystąpić w ataku obok Zdenka Ondraska. - To ekstra chłopak - chwali go szkoleniowiec WKS-u. Nie może się on pogodzić z tym, że zimą do Wisły trafił Krzysztof Drzazga. Tego zawodnika w swoim składzie chciał mieć właśnie Romuald Szukiełowicz. - Nie wiem jak można było przeoczyć tego chłopaka. Jego sposób poruszania się, grania, szukania gry jest na Ekstraklasę - zaznaczył.

To właśnie Romuald Szukiełowicz zastąpił Tadeusza Pawłowskiego w roli trenera Śląska Wrocław. - Obojętnie kto byłby trenerem, moja motywacja do tego, aby wygrać z Wisłą byłaby na takim samym poziomie i na pewno nie gram przeciwko Tadkowi Pawłowskiemu, tylko przeciwko Wiśle - podkreśla. I dodaje: - Z Tadkiem znam się bardzo dobrze, wiele lat. Nie widzę żadnych przeciwwskazań, żeby wypić z nim kawę.

Śląsk zimą pozyskał pięciu nowych piłkarzy. Lasza Dwali, Andras Gosztonyi i Ryota Morioka powinni zagrać w podstawowym składzie. Robert Pich znajdzie się w meczowej kadrze, ale jego występ uzależniony będzie od sytuacji na boisku. Śląsk poza tym czyni starania, aby sprowadzić jeszcze nowego napastnika oraz zakontraktować obrońcę, Igor Tyszczenko. Przeciwko Wiśle na boisku nie pojawią się natomiast Adam Kokoszka oraz Jacek Kiełb. Do zdrowia dopiero wraca Michał Bartkowiak.

Piątkowe spotkanie ma wiele podtekstów. Każdy w nim każdego zna, a fani obu drużyn żyją ze sobą w wielkiej zgodzicie. Sytuacja w tabeli dla obu drużyn jest jednak tak skomplikowana, że to nie czas na przyjaźnie. Liczą się tylko i wyłącznie trzy punkty.

Swoim występem ten mecz uświetni gwiazda polskiej sceny muzycznej, Cleo. Jej koncert został przewidziany przed pierwszym gwizdkiem arbitra.

Śląsk Wrocław - Wisła Kraków / pt. 12.02.2016 godz. 20.30

Przewidywane składy:

Śląsk Wrocław: Pawełek - Zieliński, Celeban, Dwali, Pawelec - Hateley, Hołota - Dudu Paraiba, Morioka, Gosztonyi - Biliński.

Wisła Kraków: Buchalik - Byrliga, Glowa, Guzmics, Sadlok - Guerrier, Uryga, Pietrzak, Boguski, Balaszow - Ondrasek.

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa).

Zamów relację z meczu Śląsk Wrocław - Wisła Kraków
Wyślij SMS o treści PILKA.WISLA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Śląsk Wrocław - Wisła Kraków
Wyślij SMS o treści PILKA.WISLA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Zobacz wideo: Ekstraklasa wraca do gry. Wszyscy chcą zacząć z wysokiego C!

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A. 

Komentarze (0)