Dwa miesiące przerwy Filipa Kurty

Filip Kurto może mówić o sporym pechu. Polski golkiper dopiero co po dłuższej przerwie odzyskał miejsce w bramce Excelsioru Rotterdam, ale teraz czeka go kilkutygodniowa przerwa.

Maciej Kmita
Maciej Kmita
Filip Kurto East News / Na zdjęciu: Filip Kurto

Wszystko przez kontuzję stawu skokowego, której doznał w ostatnim ligowym meczu z ADO Den Haag. Były młodzieżowy reprezentant Polski opuścił boisko już po pierwszym kwadransie, a badania wykazały, że będzie musiał pauzować od sześciu do ośmiu tygodni.

Filip Kurto zaczął sezon jako numer jeden w bramce ekipy z Rotterdamu, ale w meczu 7. kolejki z FC Utrecht doznał wstrząśnienia mózgu, a pod jego nieobecność do składu wskoczył Tom Muyters i nie oddał miejsca w "11" po powrocie Polaka do zdrowia.

Dopiero pod koniec stycznia Polak odzyskał zaufanie trenera, ale w czwartym występie po dłuższej przerwie doznał kontuzji.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×