Deniss Rakels od momentu transferu z Cracovii do Reading FC dwa razy pojawił się na murawie z ławki rezerwowych. Tym razem dostał szansę gry od pierwszych sekund, ale już po 59. minutach został zmieniony. Wówczas The Royals przegrywali 0:1, ale tuż po zejściu Łotysza gospodarze wyrównali i ostatecznie wygrali 3:1. Ola John, który zastąpił Rakelsa, zaliczył asystę.
Z rozgrywek nie odpadł inny zespół z Premier League - Watford FC. Szerszenie przed własną publicznością rywalizowały z Leeds United i tuż po przerwie samobójcze trafienie Scotta Woottona zapewniło im awans do 1/4 Pucharu Anglii. Oba zespoły oddały w sumie 21 strzałów z czego zaledwie dwa leciały w światło bramki.
Najciekawiej było na obiekcie AFC Bournemouth. Artur Boruc usiadł na ławce rezerwowych, a jego drużyna przegrała 0:2. Mecz mógł jednak wyglądać zupełnie inaczej, gdyby Harry Arter wykorzystał rzut karny. Jego strzał obronił jednak Joel Robles. W drugiej połowie Ross Barkley zdobył gola po tym jak jego uderzenie zostało przyblokowane przez Dana Goslinga i wpadło "za kołnierz" Adama Federiciego. Warto dodać, że Gibson to były zawodnik Evertonu. Drugą bramkę tego wieczoru dorzucił Romelu Lukaku i Bournemouth pożegnało się z rozgrywkami.
Wyniki sobotnich meczów Pucharu Anglii:
Reading - West Bromwich Albion 3:1 (0:0)
0:1 - Darren Fletcher 54'
1:1 - Paul McShane 59'
2:1 - Michael Hector 72'
3:1 - Lucas Piazon 90'
Watford - Leeds United 1:0 (0:0)
1:0 - Scott Wootton (sam.) 53'
Bournemouth - Everton 0:2 (0:0)
0:1 - Ross Barkley 56'
0:2 - Romelu Lukaku 76'
#dziejesiewsporcie: Bin Challange Wisły Kraków
Źródło: Wirtualna Polska
na Instagramie 
na Facebooku 
