Pokonani przez Zagłębie i Lechię stracili swoją pozycję w tabeli. Piast Gliwice zleciał ze szczytu za Legię Warszawa, natomiast Cracovia ustąpiła miejsce na podium Ekstraklasy Pogoni Szczecin. Zwycięzcy pokazali, że wiosną warto na nich uważać. Na razie ich celem jest awans do grupy mistrzowskiej po sezonie zasadniczym.
Beniaminek z Lubina plasuje się w tabeli na 7. miejscu z dorobkiem 31 punktów. Dwie pozycje i tyle samo oczek niżej jest Lechia Gdańsk. Wiosną uzbierała jednak o dwa "oczka" więcej, niż KGHM Zagłębie. Pozwala to jej myśleć o przeskoczeniu rywala w bezpośrednim pojedynku.
- Trzeba we wtorek walczyć tak jak w ostatnim naszym meczu, czyli na 200 procent. Uważam, że piłkarsko jesteśmy lepsi niż Zagłębie. Jak będziemy się ciągle uzupełniać na boisku i pomagać kiedy trzeba, to myślę, że uda nam się wygrać. Właśnie to musi być nasz sposób na Zagłębie - zapowiada Milos Krasić, pomocnik Lechii.
Krasić, który wyleciał z boiska w poprzednim meczu, jest do dyspozycji trenera Piotra Nowaka. Jego czerwona kartka była bowiem kumulacją żółtych. Pod znakiem zapytania stoi gotowość do gry Sebastiana Mili, a kontuzjowany jest Sławomir Peszko. Po stronie lubinian niemożliwy jest występ Jana Vlasko.
Być może trenerzy zdecydują się we wtorek na przetasowania w jedenastce. Ekstraklasa nabiera wysokiego tempa, a drużyny nie miały dużo czasu na regenerację. Ciut lepsza jest sytuacja KGHM Zagłębia Lubin, które wybiegło na boisko w piątek. Owe boisko było jednak trudne.
- Mecz z Cracovią był dobrym widowiskiem. Szkoda, że oprócz dobrej drużyny nie ma w Krakowie dobrego boiska. Cracovia jest mocna i postawiła nam trudne warunki, więc brawa dla mojego zespołu za zwycięstwo. Gospodarze nie przegrali z przypadkową drużyną, tylko z dobrze zorganizowaną - zaznacza Piotr Stokowiec, trener lubinian.
Pierwsze starcie drużyn zakończyło się zwycięstwem Lechii, do której należała druga połowa. Na przerwę zeszła z wynikiem 0:1 po trafieniu Michala Papadopulosa. Po powrocie z szatni odpowiedziała dubletem Kuświka, a wynik na 3:1 ustalił Michał Mak. Poza nimi do ataku na Miedziowych szykuje się duet braci Paixao.
- Zagłębie musi się nas bać, bo jesteśmy bardzo dobrą drużyną, jedną z najlepszych w Polsce. Jesteśmy pozytywnie nastawieni i gotowi na wszystko. Jak przyjdzie nam walczyć przeciwko 20 piłkarzom na boisku, to staniemy i będziemy walczyć - podgrzewa atmosferę Flavio Paixao.
KGHM Zagłębie Lubin - Lechia Gdańsk / wt. 01.03.2016 godz. 20.30
Przewidywane składy:
Zagłębie: Polacek - Todorovski, Guldan, Dąbrowski, Cotra - Kubicki, Rakowski - Woźniak, Starzyński, Janoszka - K. Piątek.
Lechia: Budziłek - Wojtkowiak, Janicki, Maloca, Wawrzyniak - Łukasik, Krasić, Mak - F. Paixao, Kuświk, M. Paixao.
Sędzia: Szymon Marciniak (Płock).
Zamów relację z meczu KGHM Zagłębie Lubin - Lechia Gdańsk
Wyślij SMS o treści PILKA.LECHIA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu KGHM Zagłębie Lubin - Lechia Gdańsk
Wyślij SMS o treści PILKA.LECHIA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT
Zobacz wideo: TVP z wizytą u Grzegorza Krychowiaka w Sewilli
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.
Kto wygra mecz? 
Na dole tabeli i w środku ścisk i wiele zespołów markowych jest zagrożone spadkiem a już na pewno grą w dolnej grupie tabeli.
Jeż Czytaj całość