Dla mistrza Belgii awans z grupy był dobrym wynikiem jak na debiut w Lidze Mistrzów. Apetyt rośnie w miarę jedzenia, zwłaszcza że w losowaniu mógł trafić gorzej niż na VfL Wolfsburg. Po pierwszym akcie dwumeczu bliżej ćwierćfinału jest jednak przedstawiciel Bundesligi, który zwyciężył 3:2 w Gandawie.
10 minut zabrakło VfL Wolfsburg, by zamknąć temat awansu. Prowadził 3:0 po dwóch golach Juliana Draxlera i jednym Maxa Kruse. W 80. minucie rozpoczął się powrót KAA Gent do walki o ćwierćfinał. Belgom udało się zdobyć dwie bramki, co przedłużyło emocje. Zadanie mają jednak trudne - w Niemczech muszą zdobyć minimum następne dwa.
- U siebie popełniliśmy za dużo błędów. Musimy je wyeliminować i mimo świadomości, że Wolfsburg jest silny u siebie, nie zrezygnować z walki – zapowiada Hein Vanhaezebrouck, trener KAA Gent. - Cuda zdarzają się w futbolu od czasu do czasu. Jeżeli uda się nam przejąć inicjatywę, to kto wie, co się stanie. Jeżeli piłka będzie po stronie Wolfsburga, to zadanie stanie się trudniejsze dla nas.
Gent rozegrał dotychczas dwa spotkania w Niemczech i w obu był lepszy. Rywalami Belgów byli piłkarze Eintrachtu Frankfurt i Werderu Brema. Oba zwycięstwa były minimalne. Tym razem drużyna Vanhaezebroucka potrzebuje wyższego. Może też spróbować doprowadzić do dogrywki jak w 1992 roku, kiedy w Lozannie Gent wygrał swój jedyny dwumecz po porażce u siebie.
Wolsfburg jeszcze nie pozwolił sobie na przegranie rywalizacji, która rozpoczęła się od sukcesu na wyjeździe. - Aby awansować potrzebujemy dwóch dobrych dni, a nie jednego. Jesteśmy w dobrej sytuacji, ale jeszcze nic nie wygraliśmy. Awans będzie historycznym sukcesem dla obu klubów, więc nie możemy pozwolić sobie na beztroskę - przestrzega Dieter Hecking, trener gospodarzy.
Drużyna Heckinga prezentuje się w ostatnich tygodniach poprawnie. Nie poradziła sobie z Bayernem Monachium, ale zremisowała z Herthą Berlin, a także pokonała Hannover i Borussię M'gladbach. W tym samym czasie KAA Gent poradził sobie tylko z KSC Lokeren.
Co warte uwagi, Byki pozostają zdecydowanie najlepszym zespołem na wyjazdach w Belgii. Wolfsburg pokonał dotychczas wszystkich swoich europejskich rywali u siebie. Jedni i drudzy mają statystycznie i historycznie dużo argumentów, by we wtorek wygrać. Przepustka do ćwierćfinału jest tylko jedna.
VfL Wolfsburg - KAA Gent / wt. 08.03.2016 godz. 20.45
Przewidywane składy:
Wolfsburg: Casteels - Traesch, Knoche, Dante, Rodriguez - Guilavogui, Gustavo - Schuerrle, Arnold, Draxler - Kruse.
Gent: Sels - Asare, Gershon, Nielsen - Kums, Neto - Dejaegere, Milicević, Foket - Simon, Depoitre.
Sędzia: Damir Skomina (Słowenia).