KONIEC! Niezwykle ważne jest to zwycięstwo Lecha Poznań, który po dwóch porażkach z rzędu przełamuje swoją niemoc i dziś pokonuje Koronę Kielce 2:0.

Trzy minuty pograją dłużej obydwa zespoły.

Korona ustawiona wysoko, jakby jeszcze liczyli na to, że uda się zaatakować w końcówce i powalczyć o odrobienie strat. Nawet jeśli czasu jest mało.

Nerwowo zrobiło się w polu karnym Lecha Poznań! Groźna była przed momentem Korona przy uderzeniu Mariusza Fornalczyka. Ostatecznie piłkę udało się wyegzekwować poza szesnastkę.

Pau Resta wybija piłkę z linii bramkowej! Uderzał trochę nieczysto Daniel Hakans.

Ważna interwencja Bartosza Salamona, który ucierpiał zatrzymując Adriana Dalmau w bliskiej odległości od bramki.

Michał Gurgul nad bramką! No spadła mu ta piłka dość przypadkowo na nogę, ale powinien to lepiej wykończyć obrońca Lecha.

Karol Arys daje dzisiaj trochę bardziej pograć piłkarzom obu drużyn. Patrik Walemark do samego końca walczył o piłkę przy linii końcowej z Miłoszem Trojakiem. Można przyjąć, że wygrał walkę o pozycję i po chwili dał się zepchnąć na murawę, ale rzutu karnego w takiej sytuacji nie będzie.

Pokazał Mariusz Fornalczyk próbkę swojej umiejętności i doświadczenia w starciu z młodszym Wojciechem Mońką. Udało się wywalczyć rzut rożny dla swojej drużyny.

SŁUPEK! Jeszcze brakuje Patrikowi Walemarkowi tych milimetrów.

Patrik Walemark ze strzałem! On się bardzo dobrze czuje w spotkaniach przeciwko Koronie. Zabrakło niewiele, by Szwed zmieścił to w siatce.

Ależ pewna interwencja Rasmusa Carstensena. Za plecami miał już rozpędzonego Mariusza Fornalczyka.

Intensywnie rozpoczął Lech. Mikael Ishak upadł w polu karnym przy ponownym zderzeniu z Hubertem Zwoźnym. Obrońca Korony popracował łokciem w defensywie, ale nie miał żadnego celu w tym, by uderzyć napastnika Lecha. Więcej dodał też od siebie sam poszkodowany.

PRZERWA! W końcowych sekundach szansę na gola miał Kornel Lisman, ale jego techniczne uderzenie zatrzymał defensor Korony. Lech po pierwszych 45 minutach prowadzi 1:0 po golu Aliego Gholizadeha.

Dwie minuty doliczone do pierwszej połowy.

Trwała zacięta walka o piłkę pomiędzy Mikaelem Ishakiem, a Bartłomiejem Smolarczykiem. Obrońca Korony odpychał kapitana Lecha od zagrania prostopadłego i zrobił to skutecznie, lecz gdyby Szwed do piłki dopadł, to i tak akcja zostałaby przerwana. Sędzia natychmiast podniósł chorągiewkę.

Nerwowa interwencja Miłosza Trojaka we własnym polu karnym. Pozornie niezagrażające dośrodkowanie Kornela Lismana, narobiło trochę kłopotów.

Marcel Pięczek nie będzie w stanie kontynuować spotkania po zderzeniu z Bartoszem Mrozkiem. Stąd też ta dość długa przerwa w grze, wynikająca z pomocy medycznej.

Zaryzykował wyjściem z bramki Bartosz Mrozek. Doszło do zderzenia bramkarza Lecha z Marcelem Pięczkiem i choć sędzia odgwizdał faul na golkiperze, to cierpi właśnie wahadłowy Korony.

Pedro Nuno ze strzałem z dystansu. Korona nie przestaje grać ofensywnie, tym bardziej po stracie gola.

Ponownie w natarciu Korona. Mariusz Fornalczyk zbudował całą akcję od lewej do prawej strony. Goście nieźle rozegrali piłkę w prawym sektorze i Pedro Nuno miał okazję po raz kolejny uderzyć na bramkę Mrozka.

Doskonała okazja dla Korony! Mariusz Fornalczyk wygrał pojedynek biegowy z lewej strony boiska i wyłożył piłkę w sam raz do Pedro Nuno. Portugalczyk przeniósł uderzenie wysoko nad poprzeczką.

Świetne podanie od Filipa Jagiełły otrzymał Mikael Ishak! Napastnikowi odskoczyła piłka podczas przyjęcia, co ułatwiło interwencję bramkarzowi, ale mało brakowało, by Szwed miał idealną pozycję do zdobycia bramki.

Wiemy, że to było za mało, by sędzia uznał pretensje gospodarzy za słuszne. "Kolejorz" musi próbować dalej.

Protestują gracze Lecha, bo ich zdaniem Mikael Ishak był faulowany w polu karnym. Szwed chciał wykończyć dośrodkowanie od Patrika Walemarka, ale przeszkodził mu Hubert Zwoźny.

Adrian Dalmau znalazł się na spalonym w momencie dalekiego zagrania od Rafała Mamli. Hiszpan do piłki nawet nie dobiegł, bo wyprzedził go Wojciech Mońka, ale arbiter czujnie zareagował.

No to Mikael Ishak ustrzelił teraz membranę pokrywającą trybuny stadionu przy Bułgarskiej. Antoni Kozubal dograł z rzutu rożnego wprost na nogę kapitana Lecha, ale ten strzał... pozostawiał wiele do życzenia.

Długo trwała jeszcze akcja po nieudanym rzucie rożnym gości. Lech nie potrafił wyjść z własnego pola karnego i ostatecznie zza szesnastki próbował uderzać Martin Remacle.

Michał Gurgul przerwał akcję Korony po rzucie wolnym. Kielczanie za moment będą "poprawiać" z rzutu rożnego.

Złą decyzję podjął Patrik Walemark. Miał dużo miejsca do oddania strzału zza pola karnego, ale jeszcze szukał podcięcia piłki w pole karne do wbiegającego Aliego Gholizadeha. Irańczyk dobrze przyblokowany.

Skuteczna interwencja Rafała Mamli po próbie strzału ze strony Filipa Jagiełło.

Od początku to gospodarze wyraźnie z piłką na połowie Korony Kielce. "Kolejorz" cierpliwie buduje atak pozycyjny.

Piłkarze są już gotowi do wyjścia na murawę. Za moment początek ostatniego sobotniego spotkania PKO Ekstraklasy.

Korona znakomicie pamięta swój ostatni występ przy Bułgarskiej w rytmach najgorętszych przebojów dobiegających z trybun gospodarzy. Czy po dzisiejszym meczu kielczanie też będą mogli świętować?

Tak

Nie

Mecz zakończy się remisem

Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki

Szkoleniowiec Lecha Poznań mówił przed meczem, że jego drużyna chce stanowczo zareagować na ostatnie dwie porażki. Piłkarze dają z siebie wszystko na treningach, nawet pomimo obecnego rozczarowania wynikami.

W Lechu zapowiadają stanowczą reakcję. "Chcemy pokazać sportową złość"

Korona Kielce z jedną zmianą w porównaniu do poprzedniego spotkania. Do składu wraca Martin Remacle.

Niels Frederiksen wyraźnie namieszał wyjściowym składem. Przed meczem wypadli Antonio Milić oraz Radosław Murawski, których spodziewano się dziś w wyjściowej jedenastce. Od pierwszej minuty zagrają młodzieżowcy - Kornel Lisman oraz Wojciech Mońka.

Sędzią głównym dzisiejszego spotkania będzie Karol Arys ze Szczecina.

Zapraszamy na relację na żywo ze spotkania 27. kolejki PKO Ekstraklasy Lech Poznań - Korona Kielce