Liga Mistrzów: AS Roma wyeliminowana przez Real Madryt! Wojciech Szczęsny puścił dwa gole

PAP/EPA / PAP/EPA/JAVIER LIZON
PAP/EPA / PAP/EPA/JAVIER LIZON

AS Roma po dwumeczu z Realem Madryt odpadła z rozgrywek Ligi Mistrzów. We wtorek 8 marca na Santiago Bernabeu Wojciech Szczęsny długo spisywał się doskonale, ale ostatecznie nie uchronił swojego zespołu przed porażką. Real Madryt wygrał 2:0.

W tym artykule dowiesz się o:

Real Madryt w pierwszym spotkaniu również zwyciężył 2:0. Królewscy zdobyli wówczas zaliczkę dzięki strzałom Cristiano Ronaldo i Jese Rodrigueza. 8 marca oba zespoły od pierwszego gwizdka śmiało ruszyły do ataku. Zarówno jedni, jak i drudzy, starali się szybko strzelić gola. Brakowało tylko wykończenia sytuacji. Tempo meczu było jednak niesamowite.

W 14. minucie AS Roma powinna wyjść na prowadzenie. Bośniak Edin Dzeko znalazł się oko w oko z Keylorem Navasem, ale uderzył dwa metry obok bramki Realu! Następnie ofensywa gości osłabła, a w 21. minucie minucie Luka Modrić huknął sprzed pola karnego. Wojciech Szczęsny z trudem sparował piłkę do boku.

Występ Szczęsnego nie był jedynym polskim akcentem w tym spotkaniu. Arbitrem głównym był bowiem Szymon Marciniak. Na liniach pomagali mu Paweł Sokolnicki i Tomasz Listkiewicz. Marciniak w 29. minucie popełnił błąd, kiedy to nie podyktował rzutu wolnego dla Realu. W efekcie AS Roma wyszła z kontrą, a w doskonałej sytuacji Mohamed Salah posłał piłkę obok słupka.

Jeszcze w pierwszej połowie dwie kolejne szanse na zdobycie gola miał Real, a dokładniej Cristiano Ronaldo. Szczęsny bronił jednak świetnie. Był bezbłędny.

Druga część spotkania rozpoczęła się od kolejnych znakomitych interwencji polskiego bramkarza i... fatalnie zmarnowanej przez Salaha kolejnej szansy na gola dla rzymian. Egipski piłkarz znów znalazł się oko w oko z bramkarzem Królewskich i uderzył obok słupka.

To, jak we wtorek AS Roma marnowała ciężko wypracowane sobie sytuacje, było nieprawdopodobne. Zaznaczyć trzeba jednak, że tak jak Wojciech Szczęsny długo spisywał się doskonale, tak samo robił to Keylor Navas. W końcu jednak szczęście opuściło reprezentanta Polski.

Najpierw w 64. minucie Lucas Vazquez dośrodkował na piąty metr, gdzie Cristiano Ronaldo uprzedził Szczęsnego oraz obrońcę i zdobył trzynastą bramkę w tym sezonie Ligi Mistrzów. Polak przy interwencji otrzymał jeszcze cios nogami od własnego obrońcy. Mecz kończył z podbitym okiem. Królewscy poszli za ciosem i chwilę później prowadzili już 2:0. Ronaldo podał do Jamesa Rodrigueza, a ten z ostrego kąta uderzył między nogami Szczęsnego.

Real Madryt wygrał 2:0, a w dwumeczu 4:0 i awansował 1/4 finału. Królewscy są niepokonani w tej edycji Ligi Mistrzów.

Real Madryt - AS Roma 2:0 (0:0)
1:0 - Cristiano Ronaldo 64'
2:0 - James Rodriguez 68'
pierwszy mecz: 2:0, awans: Real Madryt.

Składy:

Real Madryt: Keylor Navas - Danilo Pepe, Sergio Ramos, Marcelo, Luka Modrić (75' Jese Rodriguez), Casemiro (84' Mateo Kovacić), Toni Kroos, James Rodriguez, Gareth Bale (61' Lucas Vazquez), Cristiano Ronaldo.

AS Roma: Wojciech Szczęsny - Alessandro Florenzi, Kostas Manolas, Ervin Zukanović, Lucas Digne, Seydou Keita (86' Maicon), Miralem Pjanić (46' William Vainqueur), Stephan El Shaarawy (74' Francesco Totti), Diego Perotti, Mohamed Salah, Edin Dzeko.

Żółte kartki: Danilo (Real) oraz Ervin Zukanović (AS Roma).

Sędzia: Szymon Marciniak.

Zobacz wideo: Milik jednak mógł trafić do Legii

Komentarze (4)
Bob Shakalaka
9.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Salah to typowy Forrest Gump - szybki ale do bramki nie trafi choćby bramkarz uciął sobie drzemkę. Czytaj całość
avatar
AntyFarsa
9.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
zenujacy nieszczesny! jak zawsze! chlopaku idz lepiej na faje i zejdz z bramki! 
granat49
9.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Szczęsny żałosny gościu pi....a siata a strzały które wybronił to nawet jakby się nie ruszał to i tak by nie weszły i jeszcze jedno to nie jego drużyna 
emotions
8.03.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
"niesamowite tempo meczu". Acha kosmiczne -_^