Polak zimą zmienił Legię Warszawa na Wolverhampton Wanderers i w trzech pierwszych meczach strzelił trzy bramki. Kibice Wilków szybko docenili Polaka, ale ten z powodu kontuzji stopy wypadł z gry niemal na dwa miesiące.
Ostatni raz zagrał 16 stycznia i we wtorkowy wieczór wrócił na murawę. W przerwie spotkania z Bristol City przy stanie 0:0 pojawił się na boisku. Ostatecznie Wolves wygrali 2:1, a Michał Żyro oddał dwa strzały i kilka razy faulował rywali.
Wolverhampton po 36. kolejkach zajmuje dwunaste miejsce. Ma jedenaście punktów straty do strefy walczącej w barażach o Premier League oraz 11 "oczek" przewagi nad strefą spadkową.
Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: kuriozalna decyzja sędziego