Jacek Paszulewicz: Ten mecz pokazał, że jesteśmy razem

WP SportoweFakty / Łukasz Łagoda / Na zdjęciu: piłkarze Olimpii Grudziądz
WP SportoweFakty / Łukasz Łagoda / Na zdjęciu: piłkarze Olimpii Grudziądz

Olimpia Grudziądz odniosła bardzo ważne zwycięstwo w kontekście walki o utrzymanie w I lidze. Zespół prowadzony przez Jacka Paszulewicza pokonał 1:0 Chojniczankę Chojnice.

Olimpia Grudziądz cały czas znajduje się w strefie spadkowej, ale do bezpiecznej pozycji traci już tylko cztery punkty. - Przed spotkaniem podkreślałem, że zespół Chojniczanki niezależnie od tego jak będzie grał, to cech wolicjonalnych, walki i nieustępliwości do samego końca na pewno mu nie zabraknie. Myślę, że powinniśmy wykorzystać jedną z sytuacji, które stworzyliśmy po kontrataku i być może nerwowości by nie było do samego końca. Jeśli chodzi o przebieg całego spotkania to myślę, że sprawiliśmy miłą niespodziankę kibicom i dziennikarzom, bo wszyscy zapowiadali, że to będzie mecz tylko i wyłącznie walki i szachów - mówił po spotkaniu z Chojniczanką Chojnice Jacek Paszulewicz.

- Olimpia Grudziądz i Chojniczanka stworzyły swoje sytuacje. Myślę, że ich ilość była mimo wszystko po naszej stronie - skuteczność na pewno, bo strzeliliśmy jednego gola więcej. Chciałbym podziękować zawodnikom za realizację założeń, bo mieliśmy plan na ten mecz i patrząc z przebiegu spotkania został on wykonany w stu procentach - dodał trener Olimpii, która rywala pokonała 1:0.

Paszulewicz w nawiązaniu do zwycięstwa z Chojniczanką odniósł się także do walki o utrzymanie w tym sezonie I-ligowych rozgrywek. - Chciałbym też podziękować ludziom, którzy na ten sukces pracują oprócz zawodników. Nie mam tu na myśli ani prezesa, ani dyrektora sportowego, ale zwykłych ludzi, którzy pracują w klubie począwszy od maserów, przez kierowców, czy osoby, które pilnują, żebyśmy mieli na bieżąco sprzęt sportowy, dbają o boiska itd. Ten mecz pokazał, że jesteśmy razem, że jesteśmy drużyną nie tylko w tych jedenastu czy osiemnastu na boisku, ale wsparcie kibiców i wszystkich wokół klubu jest widoczne i odczuwalne, a w walce o utrzymanie, która jak myślę będzie długa i owocna dla Olimpii jest istotne, bo wszyscy są do tego potrzebni, żeby każdy dołożył cegiełkę do osiągnięcia sukcesu - podsumował szkoleniowiec.

Mówiono, że żyje pod mostem i chciał zabić żonę. Zobacz, co się dzieje z byłą gwiazdą Legii

Źródło: WP SportoweFakty

Komentarze (0)