PZPN bez litości dla Janusza Wójcika

We wrześniu 2012 roku Wydział Dyscypliny PZPN w zdyskwalifikował Janusza Wójcika na cztery lata w związku z jego czynnym udziałem w aferze korupcyjnym w polskim futbolu.

Były selekcjoner reprezentacji Polski został zdyskwalifikowany za czyny korupcyjne, których dopuścił się, gdy w rundzie wiosennej sezonu 2003/2004 prowadził Świt Nowy Dwór Mazowiecki. Na Wójciku ciążyło aż 15 zarzutów. Mimo tych "zabiegów" mazowieckiej drużyny nie udało się utrzymać w Ekstraklasie.

Wójcik został zatrzymany w październiku 2008 roku, a w lipcu 2010 roku został oskarżony o korupcję. W maju 2014 roku zadeklarował gotowość dobrowolnego poddania się karze i październiku 2014 roku został skazany na dwa lata więzienia w zawieszeniu na pięć lat. Sąd ukarał go również grzywną w wysokości 68 280 zł oraz dwuletnim zakazem wykonywania zawodu trenera, wliczając w to sankcję zastosowaną przez sąd w listopadzie 2008.

Jest obok Dariusza Wdowczyka czy Łukasza Piszczka jednym z najsłynniejszych ludzi ze świata piłki, którzy są zamieszani w aferę korupcyjną w polskim futbolu. 63-latek w 1992 roku poprowadził reprezentację Polski do srebrnego medalu na Igrzyskach Olimpijskich w Barcelonie. Następnie prowadził Legię Warszawa, z którą w sezonie 1992/1993 zdobył mistrzostwo Polski, ale zostało ono odebrane Wojskowych przez PZPN z związku z podejrzeniem o ustawieniu meczu ostatniej kolejki z Wisłą Kraków.

Potem pracował w ZEA, a w latach 1997-1999 był selekcjonerem reprezentacji Polski. Potem prowadził też Śląsk Wrocław, Anorthosis Famagusta, reprezentację Syrii, wspomniany Świt oraz Znicz Pruszków i Widzew Łódź. W latach 2005-2007 był posłem na Sejm RP z ramienia Samoobrony.

Zobacz wideo: Prezes Legii wbił Lechowi kolejną szpilę