W środę FC Barcelona po raz drugi pokonała Arsenal Londyn i zameldowała się wśród ośmiu najlepszych drużyn w Europie. Tym razem Blaugrana wygrała 3:1, a jedną z bramek dla gospodarzy zdobył Luis Suarez.
Gol Urugwajczyka był wspaniałej urody. W 65. minucie z prawej strony boiska dośrodkował Dani Alves, a snajper popisał się pięknym wolejem z powietrza i pokonał Davida Ospinę.
- Nie wiem, jak to zrobiłem - powiedział szczerze po spotkaniu El Pistolero.
- Zagraliśmy dobry mecz, choć przy stanie 1:1 Arsenal napsuł nam trochę krwi. Nie mieli nic do stracenia i spodziewaliśmy się, że rzucą wszystkie siły do ataku - przyznał.
- W końcówce udowodniliśmy jednak, że jesteśmy mocni. Tak naprawdę, wielki wpływ na ten mecz miał wynik z pierwszego spotkania. Uzyskaliśmy tam świetną zaliczkę, to było decydujące - ocenił Suarez.
Zobacz wideo: FIFA się przyznała. Mundial w RPA kupiony!
{"id":"","title":""}
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)