Mecz z Polską początkiem lepszych czasów dla kadry Serbii? "Chcieliśmy meczu z silnym rywalem"

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / PAP/Jakub Kaczmarczyk /
PAP/EPA / PAP/Jakub Kaczmarczyk /
zdjęcie autora artykułu

Dobry wynik meczu z Polską ma być dla Serbów początkiem lepszych czasów po nieudanych eliminacjach Euro 2016. Selekcjoner Radovan Curcić gorąco liczy na sukces, który pomógłby jego drużynie w przyszłości.

- Już myślimy o kwalifikacjach mistrzostw świata 2018, które będą dla nas niesamowicie ważne. Korzystny rezultat w środowym spotkaniu miałby bardzo pozytywny wpływ na atmosferę - powiedział Radovan Curcić.

Czy Polska to dobry rywal "na przełamanie" (w listopadzie ubiegłego roku Serbowie polegli z Czechami aż 1:4)? - Bardzo chcieliśmy mieć silnego przeciwnika. Liczę, że właśnie na jego tle zawodnicy pokażą pełnię swoich możliwości, a opinia publiczna to dostrzeże - dodał.

Rywale Biało-Czerwonych nie mają jednak dobrej sytuacji kadrowej. - Ostatnio trapiły nas kontuzje i wielu piłkarzy nie mogło trenować. Teraz muszę uważać, by tych, którzy wrócili nie forsować zbyt mocno. Początkowo w ogóle nie miał z nami przyjeżdżać Nemanja Matić, ale przez uraz Marko Grujicia postanowiłem z niego ostatecznie skorzystać i w środę na pewno pojawi się na boisku - wyjaśnił Curcić.

Jak selekcjoner Serbów ocenia reprezentację Polski? - Szanuję wasz zespół za poczucie wspólnoty, które w nim panuje. Największą gwiazdą jest Robert Lewandowski, ale nie tylko on ma wysokie umiejętności. Mógłbym wymieniać wielu innych, choćby Arkadiusza Milika czy Łukasza Piszczka. Każdy z nich ma pozytywny wpływ na grę drużyny narodowej - zakończył.

Zobacz wideo: #dziejesienazywo: Czy Robert Lewandowski nie będzie zmęczony na EURO?

Źródło artykułu:
Komentarze (0)