Kolejka jest nietypowa, ponieważ potrwa od czwartku do soboty. Poza środkiem weekendu zostaną rozegrane trzy mecze. W czwartek Stal Stalowa Wola podejmie Olimpię Zambrów, a Znicz Pruszków - GKS Tychy. W piątek pojedynek Kotwica Kołobrzeg kontra Nadwiślan Góra Spośród wymienionych spotkań najwięcej ciekawego może wydarzyć się w Pruszkowie.
Znicz zamierza awansować na miejsce premiowane awansem. Przed kolejką jest na lokacie barażowej, ale ze stratą ledwie punktu do trzeciego Rakowa Częstochowa. Niespełna tydzień temu Znicz rozgromił na wyjeździe 4:0 Olimpię, czym potwierdził że w delegacjach radzi sobie wyśmienicie. Na własnym stadionie jest gorzej, bowiem pruszkowianie ponieśli tam cztery porażki – najwięcej z czołówki.
Problem przeciwnika spróbuje wykorzystać GKS Tychy, który nadal jest wymieniany w gronie kandydatów do awansu, ale bardziej z uwagi na potencjał niż wyniki. Ostatnio tylko zremisował 1:1 z Puszczą Niepołomice.
- My jako drużyna mieliśmy swój plan na grę, którego nie zrealizowaliśmy. Do 60. minuty trudno powiedzieć, że graliśmy to, co chcieliśmy. Nie ma usprawiedliwienia. W tym układzie personalnym, w jakim wyszliśmy na ten mecz, zawiedliśmy – narzekał trener Kamil Kiereś.
Z listy sobotnich gier najciekawiej zapowiada się starcie Rakowa Częstochowa z Wisłą Puławy. Gospodarze dostali ostatnio lekcję na terenie lidera Stali Mielec, przegrywając aż 0:3. W rundzie jesiennej ponieśli porażkę 0:1 w Puławach po golu Sebastian Głaza. Być może nadchodzi czas rewanżu.
Wisła wysłała sygnał o zwyżce formy. Wicelider rozprawił się ze Stalą Stalowa Wola w wymiarze 4:1, choć pierwszy stracił gola. To była premierowa wygrana Dumy Powiśla w rundzie wiosennej i po transferze najbardziej efektywnego zawodnika Jarosława Niezgody do Legii Warszawa.
- Rywal zaskoczył nas na początku pressingiem i miał przewagę. Cieszę się, że Karol Kalita wziął na siebie odpowiedzialność w trudnym momencie. Możemy budować jeszcze więcej akcji i stwarzać więcej zagrożenia, kiedy boisko będzie lepsze. Przełamaliśmy się i te zwycięstwo dodało pewności siebie moim zawodnikom – przekonuje Bohdan Bławacki, trener puławian.
Ciekawie również w Stargardzie. Błękitni to jedyna drużyna z kompletem trzech zwycięstw po przygotowaniach. Los oddaje drużynie Krzysztofa Kapuścińskiego to, co zabrał w poprzedniej rundzie i wygrywa ona dzięki golom zdobytym rzutem na taśmę. Na Pomorze Zachodnie wybiera się Stal Mielec, która rządzi i dzieli w lidze. Także lider jest niepokonany w rundzie wiosennej, więc zapowiada się dobre granie w Stargardzie.
23. kolejka II ligi:
Stal Stalowa Wola - Olimpia Zambrów / czw. 24.03.2016 godz. 15.00
Znicz Pruszków - GKS Tychy / czw. 24.03.2016 godz. 18.30
Kotwica Kołobrzeg - Nadwiślan Góra / pt. 25.03.2016 godz. 18.00
Legionovia Legionowo - Radomiak Radom / sob. 26.03.2016 godz. 12.00
Gryf Wejherowo - Siarka Tarnobrzeg / sob. 26.03.2016 godz. 13.00
Błękitni Stargard - Stal Mielec / sob. 26.03.2016 godz. 13.00
Puszcza Niepołomice - Polonia Bytom / sob. 26.03.2016 godz. 15.00
Raków Częstochowa - Wisła Puławy / sob. 26.03.2016 godz. 15.00
[multitable table=626 timetable=16703]Tabela/terminarz[/multitable]