Od czasu Euro 2012 Mario Gomez wystąpił tylko w czterech meczach reprezentacji Niemiec - wszystkich towarzyskich i nie strzelił ani jednego gola. W listopadzie 2015 roku przeciwko Francji (0:2) zagrał przez 90 minut, ale było to spowodowane w dużej mierze absencją wielu gwiazd. Tym razem Joachim Loew może wystawić najmocniejszy skład, a mimo to widzi dla "Super Mario" miejsce w "jedenastce".
- Intensywnie obserwowaliśmy Mario w Turcji. Widać, że odzyskał pewność siebie i pokazuje to na każdym treningu. Można to zobaczyć choćby po mowie jego ciała. Planuję wystawić Gomeza od pierwszego gwizdka przeciwko Anglii, na co zasłużył postawą podczas zajęć w trakcie tygodnia - zapowiada "Jogi" przed sobotnim szlagierową batalią z reprezentacją Anglii na Stadionie Olimpijskim w Berlinie.
Gomez będzie pełnił rolę wysuniętego napastnika, a za jego plecami zagra niezwykle groźny tercet Thomas Mueller - Mesut Oezil - Marco Reus. Klasycznej "dziewiątki" Niemcom w ostatnim czasie bardzo brakowało, Mario Goetze oraz Mueller nie zawsze radzili sobie w tej roli i to właśnie Gomez może okazać się kluczem do sukcesu naszych zachodnich sąsiadów podczas mistrzostw Europy.
30-letni snajper rozgrywa swój najlepszy sezon od dłuższego czasu. W lidze tureckiej strzelił już 19 goli i ze znaczną przewagą otwiera klasyfikację strzelców, a jego zespół zmierza po tytuł mistrzowski. Gomez wreszcie nie musi obawiać się o miejsce w podstawowym składzie i nie zmaga się też z problemami zdrowotnymi. A że potrafi strzelać gole pokazują jego statystyki: 25 trafień w kadrze, 63 dla VfB Stuttgart i 75 dla Bayernu Monachium.
Przewidywany skład Niemców na mecz z Anglią: Neuer - Ruediger, Mustafi, Hummels, Hector - Khedira, Kroos - Mueller, Oezil, Reus - Gomez.