Niemcy - Anglia: Co za pogoń! Synowie Albionu zdobyli Berlin!

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / ANNEGRET HILSE /
PAP/EPA / ANNEGRET HILSE /
zdjęcie autora artykułu

Niemcy do tej pory nie potrafili wygrać w Berlinie z Anglią. W Wielką Sobotę mistrzowie świata prowadzili już 2:0, ale ostatecznie przegrali 2:3, tracąc gola w ostatnich sekundach!

W tym artykule dowiesz się o:

Pierwsza połowa rozgrywanego w Berlinie meczu nie porywała swoim poziomem. Gra była w miarę wyrównana, ale zbyt mało jak na wymagania przeciętnego kibica, było strzałów na bramkę.

Więcej okazji w pierwszej części stworzyli sobie gospodarze. W 6. minucie strzał Samiego Khediry ofiarnie zablokował obrońca. W kolejnych minutach kilka razy zakotłowało się pod angielską bramką, ale niewiele z tego wynikało. Goście szans szukali w kontrach, ale brakowało im skuteczności. Tak było m.in po uderzeniach w wykonaniu Dele Alliego (17. minuta) oraz Jordana Hendersona (28. minuta). Oba strzały były minimalnie niecelne.

W 27. minucie mistrzowie świata zdobyli gola, ale arbiter nie uznał trafienia Khediry, dopatrując się spalonego, którego nie było. W 38. minucie Adam Lallana powinien wyprowadzić Anglików na prowadzenie, ale strzelając sprzed pola karnego nie trafił w bramkę.

Skuteczniejszy był po drugiej stronie boiska Toni Kroos, który po podaniu Mesuta Oezila przebiegł z piłką kilkanaście metrów i sprzed pola karnego uderzył tuż przy słupku. Podczas interwencji pogłębił się uraz bramkarzowi gości, Jackowi Butlandowi, który nie wrócił już do gry.

W pierwszym minutach drugiej części gorąco było raz pod jedną, a raz pod drugą bramką. Czujni jednak byli obaj golkiperzy. W 55. minucie błąd popełnił Emre Can, piłkę przejął Danny Welbeck, dograł do Hendersona, którego strzał zablokował obrońca.

Chwilę później było już 2:0! Dośrodkował Khedira, a Mario Gomez uderzając głową nie dał szans bramkarzowi na skuteczną interwencję. Wydawało się, że mistrzowie świata zwyciężą. Tymczasem po godzinie gry goście wrócili do gry. Po rzucie rożnym piłka dotarła do Kane'a, który ograł dwóch rywali i strzałem w kierunku dalszego słupka z okolic narożnika karnego zdobył bramkę!

Synowie Albionu poczuli, że nie muszą w Berlinie przegrać i ruszyli do ataku. W 74. minucie wyrównali. Z lewej strony dośrodkował Nathaniel Clyne, a Jamie Vardy uderzeniem... piętą doprowadził do remisu!

Anglicy nie odpuszczali i mogli objąć prowadzenie. Jednak w 83. minucie strzał Hendersona minął o centymetry słupek, a chwilę później w świetnej sytuacji Ali przestrzelił!

Gdy wydawało się, że mecz zakończy się remisem, Anglicy zdobyli zwycięskiego gola. Po dośrodkowaniu z rogu Hendersona Eric Dier uderzając głową z sześciu metrów trafił do bramki.

Niemcy - Anglia 2:3 (1:0) 1:0 - Kroos 41' 2:0 - Gomez 57' 2:1 - Kane 61' 2:2 - Vardy 74' 2:3 - Dier 90+1'

Składy: Niemcy:

Neuer - Can, Ruediger, Hummels (46' Tah), Hector, Kroos, Khedira, Mueller (76' Podolski), Oezil, Reus (64' Schuerrle), Gomez (79' Goetze). Anglia:

Butland (45' Forster) - Clyne, Rose, Cahill, Smalling, Dier, Lallana (71' Barkley), Henderson, Alli, Welbeck (71' Vardy), Kane. Żółte kartki:

Can (Niemcy) oraz Dier (Anglia). Sędzia:

Gianluca Rocchi (Włochy).

Zobacz wideo: Kamil Grosicki: brawa dla tych, którzy wykorzystali szansę

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Źródło artykułu:
Komentarze (8)
avatar
lewap90
27.03.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Butland doznał kontuzji kilka minut przed bramką, a pogłębił nie przy interwencji, a przy wykopie. Zamiast wykopać piłkę w aut i poprosić o pomoc lekarzy myślał, że dociągnie do przerwy. Przez Czytaj całość
avatar
k73
27.03.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Od początku meczu młodzi Anglicy grali z polotem na tle schematycznych Niemców. Ten presing, to wyjscie z piłką, w większosci wszystko na jeden kontakt. Tylko dzięki zadziwiającej skuteczności Czytaj całość
Marcin Nowak
27.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
vardy na fali  
avatar
Ryszard Wadowski
27.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Niespodzianki nie było, Anglia zwyciężyła.  
avatar
Edu Zar
26.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pomścili Łemblej!