LM: Fernando Torres rozczarowany arbitrami

PAP/EPA / JUANJO MARTIN / Fernando Torres
PAP/EPA / JUANJO MARTIN / Fernando Torres

Zdaniem Fernando Torresa sędzia nie traktował po równo piłkarzy Atletico Madryt i FC Barcelony. Hiszpan za dwie żółte kartki już w pierwszej połowie musiał opuścić murawę.

Gracze Atletico Madryt byli wściekli na sędziego, ponieważ ten pokazał dwie żółte kartki Fernando Torresowi, a Luis Suarez uniknął kary za faul na Juanfranie oraz Felipe Luisie.

- W drugą stronę sędzia już nie pokazywał kartek - powiedział Torres na antenie hiszpańskiej stacji radiowej Cadena Cope. - W jedenastu zawodników z pewnością wygralibyśmy ten mecz - dodał.

W usta gryzł się z kolei Diego Simeone. - Nie mogę powiedzieć, co myślę, ale nie jestem zły na Fernando Torresa - powiedział.

FC Barcelona wygrała z Atletico Madryt 2:1 w pierwszym ćwierćfinałowym meczu Ligi Mistrzów.

Zobacz wideo: #dziejesienazywo: Bojowe nastroje przed Euro. "Piszczka satysfakcjonuje wyłącznie mistrzostwo Europy"

Komentarze (5)
Fazik
6.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
za glupote trzeba placic,z drugiej strony jesli porownac do fauli Torresa faule Suareza,to sie mu w sumie nie ma co dziwic... 
avatar
Pawel Brzana
6.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Takie sędziowanie że jedną drużynę się każe surowo a drugą pobłażliwie to nie sędziowanie to ustawka, nie ma wytłumaczenia dla braku czerwonej kartki dla Suareza. 
avatar
David Szczerba
6.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mylił się w obie strony, nie ogarniał co się dzieje i nie tylko on ale i boczni i Ci za bramkami też. Jeżeli chodzi o Torresa to minute-dwie wcześniej faulował J.Albe w taki sam sposób co w ty Czytaj całość
avatar
Siara_
6.04.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Moim zdaniem sędzia był po prostu słaby i się mylił w obie strony