Atletico Madryt wciąż wiceliderem. Trwa kapitalna seria Antoine Griezmanna

PAP/EPA / PAP/EPA
PAP/EPA / PAP/EPA

Atletico Madryt utrzymało drugą pozycję po 32. kolejce Primera Division. Podopieczni Diego Simeone pokonali na wyjeździe Espanyol Barcelona 3:1, a jednego z goli zdobył bramkostrzelny Antoine Griezmann.

Stadion Espanyolu Barcelona nie jest szczęśliwy dla Atletico Madryt. Z poprzednich siedmiu wyjazdów "Los Colchoneros" przywieźli tylko 6 punktów (zwycięstwo, 3 remisy i 3 porażki). Popularne "Papużki" również w sobotę postawiły ciężkie warunki wiceliderowi, który od początku miał problemy z rozmontowaniem defensywy gospodarza.

Sygnał do ataku dał Fernando Torres, który w środku tygodnia najpierw strzelił bramkę Barcelonie, a po chwili wyleciał z boiska. Napastnik Atletico kapitalnym zwodem minął stopera Espanyolu i z ostrego kąta trafił w spojenie słupka z poprzeczką! Lepiej ustawiony celownik miał po drugiej stronie boiska Papakouli Diop. Pomocnik miejscowych świetnie wyskoczył do wrzutki z rzutu rożnego i z główki wpakował piłkę do siatki. Senegalczyk zdobył swojego 3 gola w barwach Espanyolu - co ciekawe, wszystkie bramki strzelał... w 3 ostatnich meczach.

Odpowiedź gości była błyskawiczna. Tym razem najaktywniejszy na boisku Torres odnalazł drogę do bramki. 32-latek świetnie przyjął piłkę po zagraniu Koke i doprowadził do wyrównania.

Atletico na prowadzenie wyszło już po zmianie stron, a do siatki trafił zupełnie niewidoczny w tym spotkaniu Antoine Griezmann. Francuz skutecznie wykończył kapitalną akcję kolegów i zdobył gola w 7 ligowym meczu z rzędu. W historii klubu takim wyczynem popisali się tylko Pruden (lata 40.) i Diego Forlan. Łącznie w tym sezonie Griezmann trafiał w lidze do siatki 20-krotnie i brakuje mu już tylko 2 goli do wyrównania osobistego najlepszego wyniku.

W samej końcówce goście postawili kropkę nad "i". Po błyskawicznej kontrze Torres dośrodkował z prawego skrzydła, a do dwóch asyst bramkę głową dołożył Koke. Atletico wygrało 3:1 i wciąż ma punkt przewagi nad Realem Madryt.

Espanyol Barcelona - Atletico Madryt 1:3 (1:1)
1:0 - Papakouli Diop 29'
1:1 - Fernando Torres 35'
1:2 - Antoine Griezmann 58'
1:3 - Koke 89'

Składy:

Espanyol Barcelona: Pau Lopez - Javi Lopez (74' Mamadou Sylla), Enzo Roco, Alvaro Gonzalez, Ruben Duarte (64' Felipe Caicedo) - Papakouli Diop, Oscar Duarte - Victor Sanchez (83' Jorge Burgui), Abraham Gonzalez, Marco Asensio - Gerard Moreno.

Atletico Madryt: Jan Oblak - Juanfran, Diego Godin, Lucas Hernandez, Filipe Luis - Koke, Gabi, Augusto Fernandez, Yannick Ferreira Carrasco (61' Angel Correa) - Antoine Griezmann (61' Thomas Partey), Fernando Torres.

Żółte kartki: Victor Sanchez, Diop (Espanyol) oraz Filipe Luis, Correa (Atletico).

Sędzia: De Burgos Bengoetxea.

[multitable table=628 timetable=10738]Tabela/terminarz[/multitable]

Zobacz wideo: Ani słowa o sporcie: Tałant Dujszebajew (część 1.)

{"id":"","title":""}

Komentarze (1)
Fazik
10.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fernando powraca do formy,"sie rozstrzelal"...po opowiesciach z gazet,ze nie bedzie w nastepnym sezonie wystepowal w ATM okazalo sie,ze dostal od nich propozycje kontraktu i to ponownie wbrew t Czytaj całość