Piast - Lechia: O mistrzostwo, o puchary

PAP
PAP

W jednym z najciekawszych spotkań 33. kolejki Ekstraklasy Piast Gliwice podejmie Lechię Gdańsk. Będzie to starcie drużyny walczącej o mistrzostwo Polski z zespołem aspirującym do gry w europejskich pucharach.

W tym sezonie Piast Gliwice i Lechia Gdańsk wygrywały w bezpośrednich pojedynkach przed własną publicznością. Jesienią górą byli gliwiczanie, którzy po golach Martina Nespora i samobójczym trafieniu Rafała Janickiego zwyciężyli 2:1. Dla goście strzelił wówczas Ariel Borysiuk, który zimą przeniósł się do Legii Warszawa. W lutym tego roku lepsi byli już jednak biało-zieloni. Grzegorz Kuświk, Michał Mak i Paweł Stolarski zapewnili gdańszczanom wygraną 3:1, a dla Piasta trafił Mateusz Mak.

Wydaje się jednak, że niedzielne starcie będzie się różniło od tych, które już za nami. Przede wszystkim dlatego, że obie drużyny mają swoje cele i nie mogą pozwolić sobie na potknięcie. Nie oznacza to oczywiście, że będziemy świadkami defensywnej gry i wyczekiwania na jedną kontrę. Zarówno Piast jak i Lechia lubią grać ofensywnie i legitymują się jednymi z najlepszych ataków w lidze.

Trudno się temu dziwić, skoro gliwiczanie walczą o mistrzostwo Polski, a biało-zieloni mają chrapkę na podium i europejskie puchary. Zwycięstwo jest więc koniecznością dla obu stron, szczególnie że swoje mecze wygrały Legia i KGHM Zagłębie Lubin, które też mają swoje założenia.

ZOBACZ WIDEO - Ondrej Duda: Jeszcze nie chcę mówić, że mistrzostwo jest blisko

{"id":"","title":""}

Faworyta ciężko jednoznacznie wskazać, ale wydaje się, że to Piast ma więcej szans na pełną pulę. Przede wszystkim dlatego, że Ślązacy na swoim stadionie są prawie nie do zatrzymania. W Gliwicach rozegrali do tej pory szesnaście spotkań, z których wygrali dwanaście, trzy razy padł remis i tylko Korona Kielce wywiozła z Okrzei komplet punktów. Lechia natomiast poza domem nie prezentuje się najlepiej. Ich bilans to szesnaście gier, osiem porażek, pięć remisów i tylko trzy wygrane.

Sztab szkoleniowy gospodarzy nie miałby bólu głowy z wyborem składu, gdyby nie absencja Kamila Vacka. Reprezentant Czech jest mózgiem wicelidera Ekstraklasy, ale w poprzedniej kolejce zobaczył czerwoną kartkę i musi pauzować przez dwa mecze. Radoslav Latal musi więc znaleźć godnego zastępcę. Piotr Nowak natomiast nie skorzysta z usług kontuzjowanych Michała Maka i Marco Paixao oraz zawieszonego za kartki Mario Malocy.

Piast Gliwice - Lechia Gdańsk / niedz. 24.04.2016r. godz. 18:00

Przewidywane składy:
Piast Gliwice:

Jakub Szmatuła - Kornel Osyra, Uros Korun, Hebert Silva Santos - Radosław Murawski, Marcin Pietrowski - Mateusz Mak, Martin Bukata, Patrik Mraz - Martin Nespor, Josip Barisić.
Lechia Gdańsk:

Vanja Milinković-Savić - Grzegorz Wojtkowiak, Rafał Janicki, Jakub Wawrzyniak - Flavio Paixao, Aleksandar Kovacević, Milos Krasić, Michał Chrapek, Sebastian Mila, Sławomir Peszko - Grzegorz Kuświk.

Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce).

Zamów relację z meczu Piast Gliwice - Lechia Gdańsk
Wyślij SMS o treści PILKA.LECHIA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Piast Gliwice - Lechia Gdańsk
Wyślij SMS o treści PILKA.LECHIA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Komentarze (1)
avatar
shd
24.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Lechia zagra w 10 - tak wynika przewidywanych składów?