W czym tkwi problem Lecha Poznań? "Gramy coraz lepiej, brakuje wykończenia"

Lech Poznań w meczu z Lechią Gdańsk po raz kolejny nie zdołał zdobyć trzech punktów. Gra nie wyglądała najgorzej, ale brakowało zawodnika, który wykończyłby mnóstwo dośrodkowań. W czym tkwi największy problem mistrzów Polski?

W ostatnich siedmiu kolejkach Ekstraklasy Lech Poznań odniósł tylko jedno zwycięstwo i zanotował dwa remisy! Ten katastrofalny bilans sprawił, że europejskie puchary oddalają się mistrzom Polski. Na ich korzyść działa jedynie fakt, że inne drużyny również nie osiągają zbyt dobrych wyników i nie specjalnie zależy im na grze w Lidze Europy.

O meczu z Lechią Gdańsk mówiło się, że to bitwa o puchary. Bezbramkowy remis nie usatysfakcjonował żadnej z drużyn. Lech Poznań nie zagrał w tym spotkaniu źle, ale znów widoczny był główny problem Kolejorza - wykańczanie akcji. Podopieczni Jana Urbana przeważali, oddali niezliczoną ilość dośrodkowań w pole karne, ale rzadko kiedy przynosiło to większe zagrożenie. Kolejorzowi brakuje klasycznego napastnika. Dawid Kownacki i Nicki Bille Nielsen miewają jedynie przebłyski.

- Brakowało wykończenia - nie miał wątpliwości podsumowujący mecz z Lechią Karol Linetty. - Graliśmy dobrze, kontrolowaliśmy przebieg spotkania i przede wszystkim zagraliśmy dwie równe połowy, nie to co w ostatnich meczach. Lechia też potrafiła się odgryźć i miała swoje sytuacje. Mieliśmy jednak taką przewagę, że powinniśmy wygrać. Szkoda, że się nie udało - dodał.

Pomocnik Lecha Poznań mimo wszystko jest optymistą przed końcówką sezonu i zbliżającym się finałem Pucharu Polski. - Pokazaliśmy, że potrafimy grać w piłkę. Graliśmy na 2-3 kontakty. Było dużo dośrodkowań. Z meczu na mecz gramy coraz lepiej tylko brakuje nam wykończenia - zakończył Linetty.

ZOBACZ WIDEO Kurski: mecze kadry to nasze święto (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)