Obie drużyny ostatnio wyłącznie wygrywały, co zwiastowało ciekawe zawody. W Augsburgu było jednak dosyć nudno, a zarówno gospodarze, jak i goście koncentrowali się na zabezpieczaniu tyłów. Dogodnych sytuacji strzeleckich było jak na lekarstwo i remis należy uznać za sprawiedliwe rozstrzygnięcie. Obraz gry nie zmienił się nawet po czerwonej kartce dla Matthiasa Lehmanna.
Zespół Markusa Weinzierla wykonał kolejny krok w kierunku utrzymania, chociaż tylko wygrana gwarantowała Bawarczykom ligowy byt. Wydaje się jednak, że dorobek 37 punktów wystarczy do uplasowania się przynajmniej na 15. miejscu w tabeli.
Kozły mogły jeszcze liczyć na awans do europejskich pucharów, który zapewni 7. pozycja w tabeli. Remis sprawia, że mają 4 punkty straty do 1.FSV Mainz oraz Schalke 04, którym pozostały do rozegrania jeszcze po trzy spotkania.
Paweł Olkowski gra ostatnio bardzo mało. Przed tygodniem Peter Stoeger pozwolił mu na 11-minutowy występ, ale wcześniej aż siedem razy w ogóle nie posłał go na boisko, a trzykrotnie wstawił w 90. minucie. Tym razem reprezentant Polski znów wszedł na samą końcówkę i niewiele mógł już zdziałać, choć po faulu na nim żółtą kartkę zdążył otrzymać Dominik Kohr.
FC Augsburg - 1.FC Koeln 0:0
Składy:
Augsburg: Hitz - Feulner, Gouweleeuw, Klavan, Max - Kohr, Baier - Koo, Altintop (81' Ji), Werner (65' Bobadilla) - Finnbogason.
Koeln: Horn - Soerensen, Maroh, Heintz, Mladenović - Maroh, Hector - Risse (90' Olkowski), Osako (46' Jojić), Gerhardt - Modeste.
Czerwona kartka: Lehmann /56' za drugą żółtą/ (Koeln).
[multitable table=622 timetable=10723]Tabela/terminarz[/multitable]
ZOBACZ WIDEO Francuzi obawiają się zamachów? "Nie jesteśmy gotowi na Euro"