- Ekonomicznie są lata świetlne przed nami. Wszystko przez nadzwyczajną pracę, jaką wykonali w ostatnich dekadach - mówił Allofs.
- Jeśli spojrzeć na przychody, to my naprawdę walczymy. Bayer Leverkusen, Borussia Dortmund czy VfL Wolfsburg nie mają jednak takiej samej broni jak Bayern. Są daleko przed resztą ligi we wszystkich dziedzinach. A w przyszłości będzie jeszcze trudniej ich dogonić. Mają spłacony stadion, dochody i kontrakty sponsorskie, jakich nie jest w stanie osiągnąć żaden klub Bundesligi - dodał dyrektor sportowy "Wilków".
We wtorek Bayern ma szansę zwiększyć przewagę nad resztą Bundesligi. Jeśli awansuje do finału Ligi Mistrzów, stanie się jeszcze bogatszym klubem. Pierwsze spotkanie przeciwko Atletico Madryt Bawarczycy przegrali 0:1.
ZOBACZ WIDEO Piotr Mandrysz: zapowiada się gorąca końcówka (źródło TVP)
{"id":"","title":""}