Górnik Zabrze po 35. kolejce zajmuje 15. miejsce w tabeli Ekstraklasy. Ślązacy mają 21 punktów i jedno "oczko" przewagi nad ostatnim Podbeskidziem Bielsko-Biała. Czternasty Górnik Łęczna ma w swoim dorobku tyle samo punktów, co zabrzanie, a czternasta Termalica Bruk-Bet Nieciecza ma 22 "oczka". To właśnie między tymi czterema drużynami rozstrzygnie się kwestia walki o utrzymanie w elicie.
Najbardziej utytułowanym klubem walczącym o miejsce w Ekstraklasie jest właśnie Górnik Zabrze, który ma w swoim dorobku 14 mistrzowskich tytułów, ale od lat nie może nawiązać do dawnych sukcesów. - Przykro patrzeć, że Górnik jest tak nisko. Ale trudno mi to obiektywnie komentować. Z opowieści słyszę, że nie za dobrze się tam dzieje - powiedział w rozmowie z Super Expressem Włodzimierz Lubański, który z Górnikiem siedmiokrotnie sięgał po mistrzostwo Polski.
Górnik ma problemy w ofensywie. Żaden z nominalnych napastników w tej rundzie nie strzelił jeszcze gola. Najbardziej zawodzi Jose Kante, który miał być lekiem na ofensywną niemoc, a seryjnie marnuje bramkowe sytuacje. W obliczu słabych wyników osiąganych przez zespół da się w Zabrzu usłyszeć opinie, że spadek do I ligi wyszedłby klubowi na dobre.
Odmiennego zdania jest 69-letni legendarny piłkarz Górnika Zabrze i reprezentacji Polski. - Nie wiem, czy to byłoby dobre wyjście. Trudno mi myśleć o tym, że Górnik chciałby odbudować się w niższej lidze. Zainwestowano w stadion, czyli wszystkie warunki są spełnione, żeby być w Ekstraklasie. Tu jest miejsce Górnika - stwierdził Lubański.
[color=black]ZOBACZ WIDEO Arłamów: Oto baza Biało-Czerwonych przed Euro 2016 (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
[/color]