Jedyny pozytyw Lecha. Dobry mecz nastolatka w Lubinie

17-letni obrońca Robert Gumny w spotkaniu z KGHM Zagłębiem Lubin zadebiutował w podstawowym składzie Lecha Poznań. Na tle całej drużyny wypadł dobrze, a po meczu chwalił go trener Kolejorza, Jan Urban.

Artur Długosz
Artur Długosz
PAP / Maciej Kulczyński

Robert Gumny przed spotkaniem z KGHM Zagłębiem Lubin miał za sobą dwa występy w Ekstraklasie. 17-latek w spotkaniu z Legią pojawił się na boisku w 90. minucie i zagrał kilka minut. Później, w niedawnym meczu z Cracovią, na murawę wszedł w 87. minucie spotkania.

Teraz Gumny zagrał od pierwszego do ostatniego gwizdka sędziego. - Szkoda, bo nic nam nie chce wpaść już od kilku spotkań. Zagłębie wykorzystało wszystko, co miało. Jestem w pierwszym zespole Lecha pół roku i średnio mogę powiedzieć, czy coś mnie zaskoczyło w grze Zagłębia - mówił po meczu młody obrońca. Lech Poznań w Lubinie przegrał 0:3.

Gra Kolejorza w Lubina nie mogła zachwycać. - Skład na ten mecz był taki, że trener dał pograć zawodnikom, którzy nie występowali w całym sezonie - komentował piłkarz. Lech Poznań po pierwszej połowie bezbramkowo remisował z Zagłębiem. Po przerwie stracił trzy gole.

ZOBACZ WIDEO Sławomir Peszko: Życzę Piastowi zwycięstwa (źródło TVP)
- Dostaliśmy bramkę na 1:0. Nie zdążyliśmy się otrząsnąć, a już był gol na 2:0. Już tak poszło... - żałował piłkarz.

Roberta Gumnego chwalił natomiast Jan Urban. - Mogę być tylko i wyłącznie zadowolony z tego, że miał taki prawdziwy debiut. Zagrał 90 minut, zagrał dobrze. Podobnie jak Kamil Jóźwiak - powiedział trener ustępującego mistrza Polski.

- Muszę właśnie takie mecze wykorzystywać jak najlepiej. Zobaczymy, co z tego wyjdzie - podsumował natomiast sam zawodnik.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×