Wisła Płock dowiedziała się dzień wcześniej, że zagra o awans wskutek porażki Zawiszy Bydgoszcz z Wigrami Suwałki. Napięcie w zespole było duże, co wpłynęło negatywnie na jego grę. Wyczekiwanie w Płocku jest bowiem ogromne. Nafciarze wystąpili po raz ostatni w Ekstraklasie w 2007 roku, a w ich jedenastce byli wówczas tacy piłkarze jak Lumir Sedlacek, Wahan Geworgian i Sławomir Peszko.
Bardziej agresywny i poukładany był Chrobry Głogów. Przez 10 minut nie opuszczał połowy wicelidera i wywalczył dwa rzuty rożne. Ponadto w 5. minucie Maciej Górski dostał przytomne podanie od Łukasza Szczepaniaka i już składał się do strzału. W ostatnim momencie stoperzy Wisły zablokowali kandydata do zdobycia korony króla strzelców.
Także pierwsze celne uderzenie oddał Chrobry. W 26. minucie Mateusz Machaj przeprowadził rajd w pole karne i strzelił z ostrego kąta. Gości uratowała interwencja Seweryna Kiełpina. Podrażniony wicelider odpowiedział próbą Mikołaja Lebedyńskiego, który jest dla odmiany najlepszym snajperem Wisły.
ZOBACZ WIDEO Trener Górnika Łęczna: Dziękuję zawodnikom za walkę i wiarę (Źródło: TVP)
{"id":"","title":""}
Mecz był energetyczny, ale z niewielką liczbą sytuacji podbramkowych. Drużyny słyną z żelaznej obrony i ich tylnych formacji nie osłabiły absencje Michała Ilkowa-Gołąba i Cezarego Stefańczyka. Nadzieja, że w drugiej połowie będzie więcej miejsca na boisku, narodziła się w 37. minucie, kiedy Damian Piotrowski otrzymał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Była gwiazda Chrobrego była aż za mocno zmotywowana, by pokazać się w Głogowie i popełniła bezmyślne faule, a na dodatek dyskutowała z arbitrem.
Wisła przeszła na ustawienie z fałszywym napastnikiem Dimitarem Iliewem i oddała inicjatywę. Chrobry skorzystał z tego w 46. minucie, a 15. gola w sezonie zdobył Górski. Goleador z Głogowa zrobił to świetnie. Trafił na 1:0 z ostrego kąta po tym jak obrócił się z Przemysławem Szymińskim na plecach. W tym momencie sytuacja płocczan zrobiła się szalenie trudna.
W 61. minucie było praktycznie po zawodach. Kevin Lafrance podwyższył prowadzenie Chrobrego na 2:0. Haitańczyk był w pogotowiu i dobił do siatki piłkę po rzucie karnym, który zmarnował Górski. Dobrze interweniował w tej sytuacji Kiełpin, ale jego obrońcy nie zadbali o asekurację.
Wisła odpowiedziała szarpanymi atakami oraz strzałem Maksymiliana Rogalskiego z dystansu. To wszystko za mało, by zdobyć gola, nie mówiąc już o wywalczeniu awansu do Ekstraklasy. Następna szansa będzie za tydzień w meczu z Zawiszą. Na ten pojedynek będą również spoglądać głogowianie. Walczą z bydgoszczanami o miejsce na podium, a Górski jest na szczycie klasyfikacji strzelców z napastnikiem Zawiszy Szymonem Lewickim.
Chrobry Głogów - Wisła Płock 2:0 (0:0)
1:0 - Maciej Górski 46'
2:0 - Kevin Lafrance 61'
W 61. minucie Maciej Górski (Chrobry) nie wykorzystał rzutu karnego. Seweryn Kiełpin obronił.
Składy:
Chrobry: Sławomir Janicki - Robert Pisarczuk (77' Mateusz Długołęcki), Kevin Lafrance, Michał Michalec, Karol Hodowany - Szymon Drewniak, Mateusz Machaj (87' Bartosz Machaj) - Damian Sędziak (70' Dominik Kościelniak), Marcel Gąsior, Łukasz Szczepaniak - Maciej Górski.
Wisła: Seweryn Kiełpin - Fabian Hiszpański, Przemysław Szymiński, Bartłomiej Sielewski, Patryk Stępiński - Piotr Wlazło, Maksymilian Rogalski (74' Emil Drozdowicz) - Damian Piotrowski, Dimitar Iliew (81' Piotr Mroziński), Arkadiusz Reca - Mikołaj Lebedyński (40' Dominik Kun).
Żółte kartki: Drewniak, Pisarczuk (Chrobry) oraz Piotrowski, Rogalski (Wisła).
Czerwona kartka: Piotrowski (Wisła) /37' - za drugą żółtą/
Sędzia: Sebastian Jarzębak (Piekary Śląskie).
[multitable table=616 timetable=10756]Tabela/terminarz[/multitable]