Piast wywalczył wicemistrzostwo po raz pierwszy w historii. Na koniec sezonu miał tylko trzy punkty mniej od Legii.
- Długo świętowaliśmy drugie miejsce w lidze. To był niesamowity sezon. Chcieliśmy spełnić marzenia, czyli zdobyć mistrzostwo Polski, ale Legia była za mocna. Niemniej cieszymy się, że walczyliśmy z nią do ostatniej kolejki - opowiada Mraz.
Zawodnik przypomina sobie letni okres przygotowawczy i fakt, że drużyna miała problem z wygrywaniem meczów sparingowych.
- Mecze towarzyskie nic nie zwiastowały, wręcz przeciwnie, dawały powody do zastanowienia się, czy aby na pewno wszystko jest w porządku. Przed sezonem zakładaliśmy sobie, że dobrze będzie wywalczyć miejsce w pierwszej ósemce. Mam nadzieję, że to nie będzie ostatni tak dobry sezon dla Piasta - dodaje obrońca.
Słowak ma za sobą jeden z najlepszych sezonów w karierze. W 34 meczach ekstraklasy strzelił trzy gole i miał aż trzynaście asyst. Piłkarz ma nadzieję, że drużyna z Gliwic nie zostanie latem rozsprzedana. Trener Radoslav Latal nie jest przekonany czy zostanie w klubie na kolejny rok.
- Na razie jest za wcześnie, by rozmawiać o przyszłości. Teraz jedziemy odpocząć. Co będzie później, dowiemy się po urlopach. W każdym razie trener Latal się z nami nie żegnał - kończy zawodnik.
Kontrakt Mraza z Piastem wygasa z końcem czerwca 2017 roku.
ZOBACZ WIDEO Patrik Mraz: mam nadzieję, że to nie ostatnia nagroda (źródło TVP)
{"id":"","title":""}