Jak zapewniał kilka tygodni temu prezes Borussii Dortmund Hans-Joachim Watzke, zespołu Thomasa Tuchela przed sezonem 2016/2017 na pewno nie opuści cała trójka Mats Hummels - Ilkay Gundogan - Henrich Mchitarjan.
Środkowy obrońca już przeniósł się do Bayernu Monachium, za to transfer środkowego pomocnika do Manchesteru City stanął pod znakiem zapytania w związku z jego kontuzją. Problemy Gundogana otwierają drogę do odejścia z Borussii Mchitarjanowi, który według "Bilda" jest kuszony przez Chelsea, a interesują się nim także Manchester City i Arsenal.
"Mchitarjan myśli o wcześniejszym niż wcześniej przewidywano odejściu z Borussii" - donosi zwykle dobrze poinformowany niemiecki dziennik, dodając równocześnie, że działacze Borussii nie przyjmą oferty niższej niż opiewającej na 60 mln euro. To spora kwota, która może odstraszyć nawet takiego potentata finansowego jak The Blues.
Jeśli jednak Mchitarjan konsekwentnie będzie odmawiał podpisania nowej umowy, Borussii będzie grozić jego odejście na zasadzie wolnego transferu po wygaśnięciu kontraktu 30 czerwca 2017 roku. To powoduje, że Watzke i dyrektor sportowy Michael Zorc mają poważny dylemat.
ZOBACZ WIDEO Euro 2016: Piotr Zieliński czuje, że jest wart 15 milionów euro
![Zabójczy cios Atletico. Kibiców FC Barcelony zamurowało [WIDEO]](https://v.wpimg.pl/NDA0OC5qYSUgUjlwGgpsMGMKbSpcU2JmNBJ1YRpCfnQ5AXhzGgIoaSBUIipbGD0wM1EsKVRfOTQiVCFtRR1hNzVfPSJSFHxrJ1UuN0ADKyAeXz0qUhggJS0feXQDRn0hJwctcABCKnAeAn1yBEV-cHkeJTNSUzM)
