Eintracht Frankfurt zostaje w Bundeslidze. 1.FC Nuernberg była blisko raju

PAP/EPA / PAP/EPA/DANIEL KARMANN
PAP/EPA / PAP/EPA/DANIEL KARMANN

Eintracht Frankfurt dzięki barażowemu zwycięstwu utrzymał się w Bundeslidze. Podopieczni Niko Kovaca wygrali 1:0 na boisku 1.FC Nuernberg. Jedynego gola zdobył Haris Seferović.

Po remisie 1:1 we Frankfurcie to Eintrachtowi musiało zależeć na zdobyciu gola. Norymberga natomiast robiła wszystko, by piłka do jej siatki nie wpadła. Bezbramkowy remis oznaczałby, że drugoligowiec po dwóch sezonach na zapleczu niemieckiej ekstraklasy znów byłby w elicie.

Właśnie do tego nie chciał dopuścić Eintracht. Goście jeszcze przed przerwą oddali kilka mocnych strzałów, lecz pokonać się nie dał Raphael Schaefer, czyli... Rafał Szafarczyk. Bramkarz pochodzenia polskiego, który w naszym języku mówi naprawdę dobrze. Golkiper "der Club" tego dnia nie bronił rewelacyjnie, popełniał proste błędy podczas łapania piłki. "Orłom" brakowało jednak skuteczności.

Podopieczni Niko Kovaca kolejne szanse stwarzali sobie także po przerwie. Ich dominacja rzucała się w oczy, ale problemem wciąż pozostawało postawienie kropki nad "i". Właśnie w tym celu Kovac wpuścił na boisko Alexandra Meiera. W końcu kto miałby trafić do siatki, jeśli nie król strzelców Bundesligi sprzed roku?

ZOBACZ WIDEO #dziejesienazywo. Kontuzja Grzegorza Krychowiaka. Zmiennikiem Tomasz Jodłowiec?

Strzelecką niemoc przerwał wreszcie Haris Seferović. Napastnik Eintrachtu otrzymał doskonałe podanie wzdłuż bramki Schaefera, a potem wbił gola z bliskiej odległości. Kawał roboty wykonał w tej akcji asystent Mijat Gacinović, który ograł kilku rywali, a następnie wystawił koledze futbolówkę "na patelni".

Bramka sprawiła, że zespoły zamieniły się rolami. "Orły" w przeciwieństwie do 1.FC Nuernberg zagrały inteligentniej. Linia defensywna nie stanęła zbyt głęboko. Norymberczycy nie mieli tak wiele miejsca, co ich rywale przez ponad godzinę. Właśnie taki błąd kosztował ekipę Rene Weilera straconą szansę na awans.

1.FC Nuernberg - Eintracht Frankfurt 0:1 (0:0)
0:1 - Haris Seferović 67'

Składy:

1. FC Nuernberg: Raphael Schaefer - Miso Brecko, Georg Mageitter, Dave Bulthuis, Laszlo Sepsi (84' Even Hovland) - Ondrej Petrak (74' Rurik Gislason), Hanno Behrens - Sebastian Kerk (74' Danny Blum), Tim Leibold - Niclas Fuellkrug, Guido Burgstaller

Eintracht Frankfurt: Lukas Hradecky - Timothy Candler (69' Aleksandar Ignjovski), David Abraham, Carlos Zambrano, Bastian Oczipka - Makoto Hasebe - Szabolcs Huszti - Aenis Ben Hatira (58' Alexander Meier), Marc Stendera (11' Fabian de la Mora), Mijat Gacinović - Haris Seferović

Żółte kartki: Kerk 56', Brecko 72', Burgstaller 90+2' (1.FC Nuernberg), Oczipka 24', Fabian 51', Seferović 76', Abraham 90+4' (Eintracht Frankfurt)

Sędziował: Christian Dingert (Lebecksmuehle)

Widzów: 50000

Mateusz Karoń

Komentarze (1)
avatar
Milena_Hoffenheim
23.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak wlasnie powinno być. 7 lat temu po porażce z fc. Noymbergą, energie cotbus spadło do 2 ligi..teraz ta druzyna spadła do 4 ligi. W przypadku Entrachtu Frankfurt mogło by byc podobnie