Kazimierz Moskal: Pogoń Szczecin ma piłkarzy, którzy potrafią grać ładnie

- Sposób na sukces, który tkwi mi w głowie, nie jest łatwy, ale jestem przekonany, że Pogoń Szczecin ma piłkarzy, którzy potrafią grać ładnie - powiedział nowy trener zespołu Kazimierz Moskal.

Kontrakt z Kazimierzem Moskalem został podpisany na rok z opcją przedłużenia. Misją nowego trenera Pogoni Szczecin jest wprowadzenie zespołu do europejskich pucharów, a także narzucenie mu ofensywnego stylu. Tych zadań nie zrealizował poprzednik Czesław Michniewicz.

- Wizja władz klubu i moja są spójne. Chcę, żeby Pogoń prowadziła grę i dyktowała warunki na boisku. To, co dzieje się na murawie ma sprawiać przyjemność nie tylko piłkarzom, ale też kibicom. Publiczność ma widzieć widowiska i chętnie przychodzić na stadion - zaznacza Kazimierz Moskal.

- Taka gra, jaką sobie wyobrażam, pozwala oddawać więcej strzałów i zdobywać gole. To nie jest łatwy sposób na sukces, ale taką drogą obrałem na początku kariery i tkwi mi w głowie. Staram się doskonalić swoją taktykę i jestem przekonany, że Pogoń ma piłkarzy, którzy potrafią grać miło dla oka - dodaje trener.

ZOBACZ WIDEO #dziejesienazywo. Kadrowicze Nawałki rywalizują o miejsce w kadrze. Waleczna postawa Artura Boruca

Moskal prowadził poprzednio Wisłę Kraków. Właśnie z Białej Gwiazdy jest kojarzony najbardziej. W rundzie wiosennej nie pracował w Ekstraklasie, a propozycję ze Szczecina otrzymał po zakończeniu sezonu.

- Bardzo cieszę się, że wracam na ławkę po kilku miesiącach. Dziękuję włodarzom Pogoni za zaufanie i jestem przekonany, że udowodnię, że wybór był słuszny. Do każdego meczu podejdziemy z planem, żeby grać ładnie, dobrze i zwyciężyć. Pierwszego dnia w Szczecinie jestem stremowany, ale lubię kontakt z ludźmi, więc będzie tylko lepiej - zapewnia 49-latek.

Moskal nie skompletował jeszcze sztabu szkoleniowego. Początek przygotowań przesunięto z pierwszego tygodnia czerwca na 13. dzień miesiąca. Pogoń wyjedzie na zgrupowanie do Wronek, ale zagra sparing również w Szczecinie.

- Sparingi będą cztery i taka również była moja sugestia. Nie chciałem grać więcej meczów, ponieważ wierzę w obecny zespół i nie będzie w nim dużych zmian. W zależności od tego, jak będą wyglądać przygotowania, zostawiam sobie opcję, żeby zagrać w środku tygodnia ze słabszym zespołem - opowiada Moskal.

I dodaje: - Pracujemy nad wzmocnieniami. Pogoń ma solidną defensywę i mało meczów przegrywa. To baza, a chcę rozwijać drużynę w przodzie. To zarazem odpowiedź na pytanie, jakich piłkarzy szukamy. Mają pomóc nam w ataku. W sporcie trzeba być ambitnym i stawiać sobie wyzwania. W każdym meczu u siebie i na wyjeździe zamierzamy punktować.

Źródło artykułu: