Mateusz Zachara jest wolnym zawodnikiem od kwietnia, gdy rozwiązał kontrakt z Henan Jianye. Wychowanek Rakowa Częstochowa był związany z chińskim klubem od stycznia 2015. W sezonie 2015 rozegrał dla niego 23 spotkania, w których strzelił cztery gole, ale w kampanii 2016 na boisku już się nie pojawił. W lutym bieżącego roku przeszedł operację barku, a w kwietniu rozwiązał kontrakt za porozumieniem stron.
26-letni Zachara występował w Ekstraklasie tylko w barwach Górnika Zabrze. W latach 2011-2014 rozegrał w niej 63 spotkania, w których strzelił 20 goli. Wisła interesowała się sprowadzeniem Zachary już w przerwie zimowej poprzedniego sezonu.
- Wiem, że trwają rozmowy z Mateuszem Zacharą, ale trudno mi powiedzieć, jak to się potoczy. Bądźmy cierpliwi. Mam nadzieję, że wszystko zakończy się pozytywnie - mówi trener Dariusz Wdowczyk.
ZOBACZ WIDEO Polska - Irlandia Północna 1:0: zobacz animację gola Milika (źródło: TVP)
{"id":"","title":""}
13-krotni mistrzowie Polski starają się także o wykupienie z Fiorentiny Rafała Wolskiego, który wiosną był wypożyczony na Reymonta 22. W 14 występach strzelił cztery gole i zaliczył aż dziewięć asyst, mocno przyczyniając się do utrzymania Białej Gwiazdy w Ekstraklasie.
Na mocy umowy między klubami Wolski miał występować w Wiśle do końca sezonu 2015/2016, ale krakowski klub zapewnił sobie prawo do wykupu piłkarza i jeśliby z niego skorzystał, dwukrotny reprezentant Polski związałby się z Wisłą do 30 czerwca 2019 roku. Biała Gwiazda nie skorzystała z prawa do wykupu zawodnika, które wygasło 15 maja, ale prowadzi z Fiorentiną negocjacje w sprawie nowych warunków transferu.
- Nadal toczą się rozmowy. W tym momencie piłka jest po stronie Fiorentiny. Wiadomo, ile Rafał znaczy dla tego zespołu, ale są kwestie finansowe, które nie zależą ode mnie. Chętnie widziałbym go w drużynie, ale jeśli go w niej nie będzie, to poradzimy sobie - mówi trener Wdowczyk.
Na razie jedyną nową twarzą w zespole Wisły jest sprowadzony z Podbeskidzia Bielsko-Biała Adam Mójta.