O tym transferze spekulowano już od kilku tygodni. Reprezentant Polski dostał zielone światło od włodarzy Torino w sprawie transferu do nowego klubu. Kamil Glik miał dwie poważne oferty: z Monaco oraz tureckiego Besiktasu. Ostatecznie obrońca zdecydował się na francuski klub.
Sprawy transferowe nabrały tempa w niedzielę. Wtedy bowiem prywatnym samolotem właściciela klubu udał się na testy medyczne, które zaliczył bez problemu. Ostatecznie w poniedziałek 28-letni zawodnik podpisał umowę z AS Monaco.
Przypomnijmy, iż nowa drużyna Kamila Glika w poprzednim sezonie zajęła trzecie miejsce w Ligue 1 i wystąpi w eliminacjach Ligi Mistrzów. Polak związał się z AS Monaco 4-letnim kontraktem, a kwota transferu opiewa na 11 milionów euro.
AS Monaco is delighted to sign @kamilglik25 for 4 years ! #WelcomeToMonaco pic.twitter.com/iRKaRECkpp
— AS MONACO (@AS_Monaco) 4 lipca 2016
Reprezentant Polski jest kolejnym piłkarzem, który w przyszłym sezonie występować będzie we Francji. Wcześniej kontrakt z nowym klubem podpisał Maciej Rybus (Olympique Lyon) oraz Grzegorz Krychowiak (Paris Sant-Germain). Ponadto w Ligue 1 występuje już Kamil Grosicki.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Grzegorz Kalinowski o reprezentacji Polski. "To byłaby herezja. Tak się nie da grać"
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)