Mourinho znów uderzył w Wengera. "Jeśli ja mam coś do udowodnienia, to co mają powiedzieć inni?"

Jose Mourinho w swoim stylu, nie bez uszczypliwości rozpoczął pracę w Manchesterze United. Portugalczyk zabrał głos m.in. w sprawie zupełnie nieudanego sezonu w Chelsea, odpowiadał też na pytania o Ryana Giggsa.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński
Jose Mourinho Getty Images / Michael Regan / Na zdjęciu: Jose Mourinho

Angielscy dziennikarze pytali "The Special One" czy ma coś do udowodnienia po tym jak prowadzeni przez niego londyńczycy notowali w ubiegłym sezonie fatalne wyniki, co zaowocowało jego zwolnieniem.

- Są menedżerowie, którzy ostatni raz wygrali mistrzostwo dziesięć lat temu, tacy, którzy nie sięgnęli po nie nigdy, są też tacy, którzy zdobyli je rok temu. Jeśli ja mam coś do udowodnienia, to co można powiedzieć o innych? - oznajmił Jose Mourinho, w pierwszej części wypowiedzi mając zapewne na myśli Arsene'a Wengera, któremu dość często wytyka brak trofeów.

Niedawno - po 29 latach - Old Trafford opuścił Ryan Giggs. Portugalczyk podkreślił jednak, że on nie ma z tą decyzją nic wspólnego. - Nie ponoszę za nią odpowiedzialności. Ryan chciał być menedżerem, ale włodarze postanowili dać tę posadę mi.

Co "Mou" powiedział na temat ligowych rywali? - Z całym szacunkiem dla wszystkich innych drużyn w tym kraju, a zwłaszcza tej, z którą spędziłem siedem lat, teraz jestem menedżerem największego klubu w Wielkiej Brytanii - stwierdził.

ZOBACZ WIDEO Euro 2016. Francuska prasa: "Przed nami Everest" (źródło TVP)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×