LE. Piotr Stokowiec: Niech wygra sport i drużyna lepsza

PAP / PAP/Maciej Kulczyński
PAP / PAP/Maciej Kulczyński

Przed piłkarzami KGHM Zagłębia Lubin bardzo ważne spotkanie. W czwartek w rewanżowym meczu eliminacji do Ligi Europy zmierzą się z Partizanem Belgrad. - Szanse oceniam "50 na 50" - mówi Piotr Stokowiec.

W pierwszym meczu Partizan Belgrad bezbramkowo zremisował z KGHM Zagłębiem Lubin. Zespół Piotra Stokowca może zatem pokusić się o niespodziankę i awansować do kolejnej rundy eliminacji do Ligi Europy.

- Przed nami wielki mecz i spektakl, na który zapracowaliśmy przez ponad dwa lata pracy. Mecz się rozstrzygnie w czwartek, a nie w Belgradzie. Ja podchodzę do tego spokojnie, spotkania wygrywa się nie w dniu meczu, ale wcześniej. To będzie święto dla Zagłębia i Stadion Zagłębia z pewnością się wypełni - mówi Stokowiec cytowany przez zaglebie.com.

- Pokażemy nasze Zagłębie, które ma ośmiu wychowanków w kadrze. To, co zobaczymy jest tylko częścią drogi i to pewien etap. Dla nas ważny jest dalszy rozwój. Nasi zawodnicy grają na 100-120 proc. i szanse oceniam jutro "50 na 50". Wiemy jaką jest marką Partizan, a my chcemy zbudować naszą markę, drużyny, która będzie regularnie grała w europejskich rozgrywkach. Mamy gorące serca i chłodne głowy, z pewnością będziemy równorzędnymi rywalami dla piłkarzy Partizana. Niech wygra sport i drużyna lepsza - dodaje.

Mecz KGHM Zagłębia Lubin z Partizanem Belgrad odbędzie się w czwartek, 21 lipca. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 21.05.

ZOBACZ WIDEO Nemanja Nikolić: nie chcę odchodzić z Legii (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (2)
avatar
Klaudia Emilka
21.07.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Tego dnia sport będzie nazywał się Partizan. 
Waldi73
21.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
stokowiec zejdż na ziemię! 50 na 50 ??? To może jak w karty z nimi będziesz grał.ale w piłkę nie jesteście równorzędnym rywalem. 2 dotknięcia piłki i po chwili już ją wam wydzierali z pod nóg Czytaj całość