W 26. minucie spotkania Marcin Budziński uderzył sprzed pola karnego w światło bramki Bruk-Bet Termaliki Nieciecza, a Dariusz Trela obronił strzał, ale nie zdołał złapać piłki, do której dopadł nadbiegający Erik Jendrisek i wpakował ją do siatki gospodarzy.
Próbujący naprawić swój błąd Trela rzucił się pod nogi Jendriska i w tym starciu doznał urazu głowy, przez który nie mógł kontynuować gry. Golkiper Bruk-Betu na noszach został przeniesiony z boiska do karetki, w której udzielono mu pierwszej pomocy, ale do szpitala w oddalonym ok. 30 km Tarnowie pojechał dopiero drugim ambulansem, który na stadion w Niecieczy przyjechał kwadrans po zdarzeniu - informowaliśmy kilka dni temu.
Dariusz Trela opuścił już szpital, o czym Bruk-Bet Termalica Nieciecza poinformowała na swojej stronie internetowej:
"Dariusz Trela opuścił dziś (we wtorek - dop.red.) oddział neurochirurgii szpitala Św. Łukasza w Tarnowie. Przebywał na nim od niedzieli po wstrząśnieniu mózgu, którego doznał w trakcie meczu z Cracovią. Bramkarz "Słoni" za dwa tygodnie ma wznowić treningi. Obecnie ma tylko drobne kłopoty z małym palcem prawej ręki" - czytamy na termalica.brukbet.com.
ZOBACZ WIDEO Juventus - Tottenham 2:1. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]