Wtorek w Premiership: Fabregas wraca do zdrowia, nowy sponsor Man Utd?

Manchester United szuka nowego sponsora. Z końcem sezonu wygaśnie umowa z AIG, a nowym sponsorem może zostać AirAsia. Z kolei Cesc Fabregas może wrócić do gry po kontuzji kolana dopiero 4 kwietnia. Natomiast Samir Nasri uważa, że stać go na dużo więcej niż obecnie pokazuje. Francuz jest jednak zadowolony ze swojej formy.

W tym artykule dowiesz się o:

AirAsia rozmawia z Man Utd

Linie lotnicze AirAsia są ostatnią z firm, które podjęły rozmowy z Manchesterem United na temat współpracy. Jedna z nich ma zastąpić konsorcjum AIG, której nazwa tylko do końca sezonu będzie widniała na koszulkach Man Utd.

Obecna umowa AIG z Czerwonymi Diabłami opiewa się na 19 milionów funtów na sezon. Działacze z Old Trafford chcieliby, żeby nowy kontrakt był wart przynajmniej tyle samo. Wcześniej toczyły się już rozmowy z Sahara czy Saudi Telecom.

- Nie będę ukrywał, że taka współpraca byłaby dla AirAsia bardzo dobra - przyznał Tony Fernandes, dyrektor wykonawczy konsorcjum AirAsia.

4 kwietnia powrót Fabregasa?

Arsene Wenger podkreśla, że Cesc Fabregas wróci na boisko tylko wtedy, gdy będzie w pełni zdrowy. Francuz zaznaczył, iż termin 4 kwietnia jest bardzo realny dla Hiszpana, ale niczego nie można wykluczyć.

Fabregas kontuzji kolana doznał w grudniu, jednak rehabilitacja w Barcelonie przebiegła bardzo szybko. Wcześniej pojawiły się głosy, że Hiszpan będzie mógł zagrać 11 marca w rewanżowym spotkaniu z AS Romą.

- On stwierdził, że może zagrać już jutro. Ale to nie jest możliwe. Lekarze powiedzieli mu o tym pierwsi. Potrzebuje dwóch lub trzech tygodni normalnych treningów - powiedział Arsene Wenger.

Neville zasmucony kontuzją Artety

W tym sezonie nie zagra już Mikel Arteta. Pomocnik Evertonu doznał w ostatnim meczu kontuzji kolana. Zasmuciło to Phila Neville'a, gdyż jego zdaniem, Arteta to bardzo ważny piłkarz The Toffees.

- To wielka strata. Każda drużyna odczułaby stratę tak dobrze wyszkolonego zawodnika jak Mikel. Za kilka tygodni urazy wyleczą Leon Osman i Steven Pienaar, a w tym tygodniu Tim Cahill, więc zmniejszy to stratę Artety - powiedział optymistycznie Neville.

Hart walczy o miejsce w składzie

Shay Given wygryzł ze składu Joe'a Harta. Młody reprezentant Anglii zdaje sobie sprawę, że musi regularnie grać, jeśli chce się rozwijać. Hart uważa, iż stać go na to, by to Given siedział na ławce, a on grał w składzie.

- Mogę trenować ciężej i być jeszcze lepszym. Nigdy nie wiadomo w życiu, co zdarzy się jutro. Potrzebuję grać w pierwszym składzie, jeśli chcę występować dla reprezentacji Anglii. Dlatego też moim celem jest teraz wywalczenie sobie miejsce w podstawowej "jedenastce" Manchesteru City. Gra dla kadry to coś wyjątkowego - przyznał Joe Hart.

Samir Nasri: Mogę ulepszyć swoją grę

Samir Nasri dobrze wprowadził się do Arsenalu Londyn, jednak sam zawodnik uważa, że stać go na dużo więcej. 21-latek jest zadowolony ze swojej formy, jednocześnie podkreśla, iż cały czas musi ciężko pracować.

- Jestem zadowolony z mojej formy, ale wiem, że stać mnie na jeszcze lepszą grę. Oczywiście nigdy nie jestem do końca zadowolony z niej. Cały czas trzeba pracować i robić postępy. Dla profesjonalisty to bardzo ważne - przyznał Nasri.

Kranjcar zostanie w Portsmouth?

Jeszcze niedawno Niko Kranjcar przyznał, że latem zamierza odejść z Portsmouth. Teraz być może zostanie w klubie z Fratton Park, a rozmowy na temat nowego kontraktu mają mieć miejsce właśnie po sezonie.

- Rozmawialiśmy już na temat kontraktu, ale wstrzymaliśmy negocjacje do końca sezonu. Mam wciąż ważną umowę przez 1,5 roku. Nie podpiszę jednak niczego innego, jeśli na przykład klub będzie chciał mnie latem sprzedać do innego zespołu. Jeśli też jakiś czołowy klub będzie chciał mnie kupić, to ja odejdę, by grać w Lidze Mistrzów - powiedział reprezentant Chorwacji.

Sunderland myśli o transferach

Prezes Sunderlandu Niall Quinn przyznał, że Czarne Koty myślą już kogo kupią podczas letniego okienka transferowego. W grudniu Ricky Sbragia został menedżerem Czarnych Kotów i przejął schedę po Roy'u Keanie. Nie miał zatem czasu dokładnie rozejrzeć się za nowymi piłkarzami.

Szkoleniowiec Czarnych Kotów będzie także przyglądał się dwóm innym zawodnikom. To Tal Ben-Haim oraz Calum Davenport. Obaj są tylko wypożyczeni do Sunderlandu i jeśli dobrze spiszą się, to latem klub ze Stadium of Light będzie mógł sięgnąć po nich.

Allardyce nie zamierza odchodzić

Nawet, gdy Blackburn Rovers spadnie do The Championship, to Sam Allardyce chciałby zostać w tym klubie. Były szkoleniowiec Boltonu Wanderers zastąpił kilka tygodni temu Paula Ince'a, ale Blackburn wciąż znajduje się w strefie spadkowej.

Ma jednak tylko dwa punkty straty do kolejnego zespołu oraz do rozegrania zaległe spotkanie z Fulham Londyn. Allardyce zdaje sobie sprawę, że priorytetem jest utrzymanie Rovers w Premier League, jednak w razie czego jest gotowy pozostać na Ewood Park, gdyby Blackburn znalazło się w The Championship.

Zmartwienia menedżera WBA

Filipe Teixeira oraz Youssouf Mulumbu mogą nie zagrać w weekendowym spotkaniu z Evertonem. Obaj piłkarze leczą drobne urazy, które mogą wyeliminować ich z gry przeciwko The Toffees.

- Frustrująca jest sytuacja Mulumbu. Trenował z nami bardzo dobrze przez cztery dni, a w piątek doznał kontuzji uda - rozkłada bezradnie ręce szkoleniowiec WBA Tony Mowbray. Jest jednak szansa, aby zawodnik ten zagrał w niedzielę przeciwko The Toffees. Byłby to jego debiut w barwach WBA.

Źródło artykułu: