Dariusz Dźwigała chce być jak Adam Nawałka

Przed Dariuszem Dźwigałą inauguracyjny mecz w roli trenera Podbeskidzia Bielsko-Biała. Szkoleniowiec bielskiego klubu nie ukrywa, że jego celem jest awans do Ekstraklasy, a jego wzorem do naśladowania jest Adam Nawałka.

Podbeskidzie Bielsko-Biała w poprzednim sezonie opuściło szeregi Ekstraklasy, ale w bielskim klubie tematem numer jeden jest szybki powrót do elity. W związku z tym zmieniono filozofię prowadzenia klubu. Dokonano transferów kilku zawodników z przeszłością w najwyższej klasie rozgrywkowej, a zadanie prowadzenia zespołu powierzono Dariuszowi Dźwigale, który znany jest z tego, że odważnie stawia na młodych piłkarzy.

Najważniejszym zadaniem postawionym przed Dźwigałą jest wywalczenie awansu do Ekstraklasy. Jednak w przypadku nie zrealizowania tego celu trener może liczyć na stabilizację. - Mam tak skonstruowaną umowę, że daje mi pewien spokój. Chcę awansować już w pierwszym sezonie, ale jeśli się to nie uda, to mam taki zapis, który pozwala dalej walczyć o powrót do elity w kolejnych latach - przyznał szkoleniowiec Podbeskidzia.

Do zespołu z Bielska-Białej w trakcie letniej przerwy dołączyli między innymi Mariusz Magiera i Tomasz Podgórski, którzy poprzedni sezon spędzili kolejno w Górniku Zabrze i Ruchu Chorzów. Do tego w klubie pozostało kilku doświadczonych zawodników, którzy w poprzednim sezonie grali w najwyższej klasie rozgrywkowej. Dźwigała nie ukrywa, że chce dać szanse gry młodym piłkarzom.

- Mam wpływ na decyzje, bo to ja odpowiadam za grę zespołu i to mam decydujący głos jeśli chodzi o transfery. Padały nazwiska nawet zawodników z przeszłością ekstraklasową, ale nie pasowali do naszego stylu gry i musiałem z nich zrezygnować. Sugeruję działowi skautingu, żeby pieniądze, które mielibyśmy dać za znanego gracza, lepiej zainwestować w młodzież i poczekać na to, aż się rozwinie utalentowany zawodnik - powiedział Dźwigała.

Trener Górali nie ukrywa, że w Podbeskidziu chce dokonać takiej pracy, jaką z reprezentacją Polski wykonał Adam Nawałka. - Chcę tu zostać jak najdłużej i wprowadzać młodych zawodników, którzy będą się rozwijać. Chcę być cierpliwy i konsekwentny, podobnie jak trener Nawałka, który na początku był krytykowany, a teraz nasza kadra jest w doskonałej formie i gra jak równy z równym z Niemcami - zakończył szkoleniowiec Podbeskidzia.

ZOBACZ WIDEO Maciej Dąbrowski: mogliśmy to spotkanie spokojnie wygrać (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)