Narzekania na kadrę Lecha bezzasadne? "W wielu sytuacjach klub reagował właściwie"

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Wojciech Klepka
WP SportoweFakty / Wojciech Klepka
zdjęcie autora artykułu

Transfery to w Poznaniu wciąż temat numer jeden. Część kibiców Lecha nie jest zadowolona z dotychczasowego przebiegu letniego okienka. Trener Jan Urban uważa jednak, że klub właściwie reagował na ubytki.

W tym artykule dowiesz się o:

Kolejorza nie ma w obecnym sezonie w europejskich pucharach, mimo to start w Ekstraklasie był wyjątkowo mizerny, bo w dwóch pierwszych kolejkach drużyna wywalczyła zaledwie jeden punkt. - Trzeba sobie zdawać sprawę, że aby kogoś kupić, ktoś inny musi zostać sprzedany - mówił Jan Urban w czwartek - tuż przed finalizacją transferu Karola Linettego, na którym klub ze stolicy Wielkopolski zarobi ponad 3 mln euro.

Trener Lecha podkreśla, że okienko trwa i jeszcze wiele może się wydarzyć. - Jeśli zawodnicy z obecnej kadry będą zdrowi, to nie widzę problemu, by ta grupa podołała wyzwaniom, które czekają nas jesienią. Miejmy trochę cierpliwości, nic przecież nie stoi na przeszkodzie, by klub przygotował sobie transfer na ostatnią chwilę. Okienko zamyka się dopiero z końcem sierpnia. Jeśli pojawi się konkretny problem, to zawsze możemy wypożyczyć kogoś z mocniejszego zespołu.

Swego czasu sporo mówiło się o możliwym sprowadzeniu do Kolejorza Ioana Hory, który w ubiegłym sezonie w barwach Pandurii Targu Jiu zdobył 20 goli w 37 spotkaniach wszystkich rozgrywek. Ostatnio jednak temat ucichł. - Nie jeździliśmy do Rumunii, by obserwować tylko tego piłkarza. W kręgu naszych zainteresowań byli też Mihai Radut czy Cristian Sapunaru. Cały czas staraliśmy się wyprzedzać ubytki w Lechu i uważam, że w wielu sytuacjach klub zachował się tak jak powinien. Za Marcina Kamińskiego mamy Lasse Nielsena, Radosław Majewski był ściągany z myślą o zastąpieniu Karola Linettego, natomiast Maciej Makuszewski zajął miejsce Gergo Lovrencsicsa. Oczywiście może się zdarzyć, że odejdą jeszcze Tamas Kadar oraz Paulus Arajuuri i wtedy staniemy przed faktem dokonanym. Skauting nadal jednak monitoruje kandydatów do gry w Lechu, a niewykluczone przecież, że w przypadku tej dwójki klub powie "nie". Wszystko zależy od ofert - zaznaczył Urban.

ZOBACZ WIDEO Kapustka potwierdza: zagram w Leicester City (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: