Odmieniony klub I ligi przestanie walczyć o utrzymanie?

Przełamać fatum

W poprzednich dwóch sezonach, drużyna z Siedlec za każdym razem musiała drżeć o ligowy byt. W 2015 roku Pogoń utrzymała się po barażach z II-ligowym Rakowem Częstochowa, w którym notabene miała sporo szczęścia. Sezon później dopiero w 34. kolejce biało-niebiescy mogli świętować utrzymanie w I lidze.

Jak zapobiec kolejnej walce o "piłkarskie życie"? Wydaje się, iż włodarze Pogoni Siedlce wyciągnęli właściwe wnioski z poprzednich miesięcy.

Nowy trener, inni piłkarze

Szatnia zespołu z Siedlec przeszła małą rewolucję. Z klubem pożegnali się między innymi Mariusz Rybicki, Adam Duda, Bartosz Osoliński, Rafał Augustyniak, Kamil Jonkisz, Rafał Maćkowski, Krzysztof Bodziony czy kapitan Rafał Zembrowski, który podpisał roczny kontrakt z beniaminkiem I ligi - Zniczem Pruszków.

Najważniejszą zmianą jest jednak zatrudnienie młodego trenera. Stery w Siedlcach objął Dariusz Banasik, który większość swojej kariery spędził w młodzieżowych drużynach Legii Warszawa. W poprzednim sezonie 43-letni szkoleniowiec wprowadził Znicz Pruszków z II do I ligi, jednak nie dogadał się z władzami w sprawie kontynuacji współpracy. Banasik zastąpił w Siedlcach Marcina Sasala, który słynął z niebanalnych wypowiedzi na konferencjach prasowych.

ZOBACZ WIDEO Adam Kszczot: Ślubowanie to uskrzydlający moment (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Młody trener wykorzystał swoje kontakty i ściągnął do Pogoni trzech piłkarzy, z którymi współpracował już wcześniej. Arkadiusz Jędrych został partnerem na środku obrony Mateusza Żytki. Grzegorz Tomasiewicz występować będzie na pozycji numer dziesięć, a Michał Bajdur powalczy o miejsce na obu skrzydłach.

Do Siedlec zawitali ponadto Alban Sulejmani, Tomasz Lewandowski, Piotr Kurbiel, Cezary Demianiuk, Luka Stefanac czy Marcin Burkhardt. Zakontraktowanie szczególnie tego ostatniego wzbudza wiele emocji. Były reprezentant Polski niewątpliwie zmarnował swój wielki talent. Czy 32-letni gracz odbuduje się w Siedlcach po nieudanej przygodzie w Norwegii?

Los nie jest łaskawy

Sprzymierzeńcem Pogoni Siedlce nie okazał się terminarz. Biało-niebiescy w pierwszych czterech kolejkach, aż trzy razy będą zmuszeni rywalizować na wyjeździe. Na dodatek ekipę z Mazowsza czekają ciężkie wyjazdy do Tychów, Zabrza czy Sosnowca. W każdym z tych meczów, drużynie Dariusza Banasika o komplet punktów będzie niezwykle trudno.

Siedlczanie przystąpią do I-ligowych zmagań mocno podrażnieni. Przypomnijmy, iż w Pucharze Polski biało-niebiescy dosyć niespodziewanie przegrali z niżej notowanym KSZO Ostrowiec.

- Oczywiście spotkanie oceniam negatywnie, gdyż nie awansowaliśmy do kolejnej rundy. Wydawało się, że mamy spotkanie pod kontrolą, jednak straciliśmy bramkę w 90. minucie i to chłopaków podłamało. Liga rusza za kilka dni i wiemy nad czym jeszcze musimy pracować - mówił dla tv-wschod.pl trener Pogoni Siedlce.

Czy ekipa z Mazowsza będzie w stanie przełamać fatum i powalczyć o coś więcej niż tylko utrzymanie w I lidze?