Paweł Stolarski skazany na rolę jokera

Paweł Stolarski pokazał się z pozytywnej strony w starciu z klubem, którego jest wychowankiem. Ze względu na predyspozycje tego piłkarza wydaje się, że jest on skazany na rolę jokera w Lechii Gdańsk.

W meczu z Wisłą Kraków, Paweł Stolarski dał bardzo energetyczną zmianę i pokazał, że jest efektywnym jokerem. - Cieszę się, że otrzymałem kolejną szansę od trenera. Staram się oddawać grą na boisku jego zaufanie. Chcę też pokazać, że zasługuję na pierwszy skład - powiedział piłkarz, który pełni w gdańskim klubie rolę wahadłowego. - Ustawienie zmienia się w trakcie gry. Czasem idę na prawą obronę, czy pomoc. Trzymam się tej strony. Wejście i zwycięstwo z Wisłą bardzo mnie cieszy - dodał Stolarski.

Przy takim ustawieniu Lechii Gdańsk wydaje się, że Stolarski to właśnie idealny piłkarz na zmianę, który ma jednak niewielkie szanse na pierwszy plac. - Jest duża rywalizacja, nie ma co ukrywać. Mamy ponad 30-osobową kadrę i trener ma w kim wybierać. Każdy z nas walczy o pierwszy plac. Wcale się nie obrażam, trenuję i staram się pokazać, że warto na mnie stawiać - ocenił Paweł Stolarski.

W sobotę urodzony w Krakowie piłkarz zagrał przeciwko klubowi, którego jest wychowankiem. - Każdy zawodnik, który grałby przeciwko swojej drużynie, czuje to, że serce bije mu mocniej. Zawsze Wisła była w moim sercu. Tam się to zaczęło i sentyment do tego klubu będzie - stwierdził. - W sobotę chcieliśmy szybko zdobyć drugą bramkę, ale straciliśmy niepotrzebnie gola. Znów szybko zareagowaliśmy i to cieszy - przyznał.

Podczas meczu w Lublinie przy stanie 2:1 Lechia oddała inicjatywę Górnikowi Łęczna. Tym razem nie powtórzyła tego błędu. - Zgadza się, tym bardziej że Górnik grał w dziesięciu. Do tego nie ma jednak co wracać, choć było to ciężkie spotkanie. Cieszy to, że w dwóch ostatnich meczach zdobyliśmy sześć punktów - przypomniał Stolarski.

W ciągu ostatnich 11 spotkań u siebie Lechia zdobyła 31 punktów. Twierdza, to mało powiedziane. - Bardzo się z tego cieszymy, że u siebie tworzymy coraz mocniejszą twierdzę. Mam nadzieję, że utrzymamy to do końca sezonu i łącznie z kibicami będziemy z meczu na mecz coraz lepsi - wyraził nadzieję Paweł Stolarski.

ZOBACZ WIDEO Kapustka potwierdza: zagram w Leicester City (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)