Michał Probierz sprowadził swojego zawodnika na ziemię. "Musi zjeść dużo Snickersów"
Jagiellonia Białystok pokonała Cracovię 1:0 i awansowała do 1/8 finału Pucharu Polski, a gola na wagę zwycięstwa strzelił Karol Świderski. Trener Michał Probierz chwali swojego podopiecznego, ale dba o to, by 19-latek twardo stąpał po ziemi.
W spotkaniu z Pasami młody pomocnik znalazł się w "11" Jagiellonii po raz pierwszy w tym sezonie, zastępując w środku pola Konstantina Vassiljeva, który od początku kampanii jest w wybornej formie. - Ważne było to, żeby zagrać mecz bez niego. Żeby nie uzależniać od niego gry całego zespołu - tłumaczy Michał Probierz.
Karol Świderski spisał się bardzo dobrze, ale opiekun Jagiellonii znalazł mankamenty w grze 19-latka.
W spotkaniu z Cracovią trener Jagiellonii dał szansę też wielu innym dotychczas rezerwowym zawodnikom.
- Kiedy ludzie poznali nasz skład, to mówili, że odpuściliśmy puchar i przyjechaliśmy po najniższy wymiar kary, ale ja tych zawodników widzę na treningu. Pokazaliśmy dobrą piłkę - cieszy się Probierz.
ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": gdzie mieszka dusza miasta igrzysk? (źródło TVP)