Zwycięski skład Lecha Poznań także na Cracovię? Jan Urban ma wątpliwości

PAP / Jakub Kaczmarczyk
PAP / Jakub Kaczmarczyk

Czy Jan Urban uzna, że zwycięskiego składu się nie zmienia i po efektownym triumfie w Pucharze Polski postawi w piątkowym meczu z Cracovią na tych samych piłkarzy? Szkoleniowiec ma pewne wątpliwości.

W tym artykule dowiesz się o:

- Powrót Darko Jevticia i Szymona Pawłowskiego wpłynął na wynik spotkania w Bielsku-Białej, ale czy oni zagrali aż tak dobrze? Widziałem u nich pewne braki spowodowane dłuższą absencją. Jeśli chodzi natomiast o same ich umiejętności, to znają je wszyscy - powiedział Jan Urban.

Biorąc pod uwagę fatalne wyniki we wcześniejszych potyczkach ligowych, może jednak warto by było postawić na tych samych zawodników, którzy zapewnili Kolejorzowi awans do 1/8 finału Pucharu Polski? - Jeśli chodzi o podstawową jedenastkę, to wiele zmian przeprowadzałem z konieczności. Wypadł nam Paulus Arajuuri, nie było też Tamasa Kadara, nieregularnie grał Lasse Nielsen. Pojawiają się pytania o dwóch defensywnych pomocników. Ustawienie z jednym byłoby ryzykowne, bo nie mamy graczy, którzy są aż tak dobrzy w grze obronnej. Poza tym w Bielsku-Białej znów było dwóch defensywnych pomocników, a jednak wyglądało to dobrze. Co do samego składu na piątek, nie chcę spekulować, bo nie zamierzam ułatwiać zadania przeciwnikowi - zaznaczył.

Jakim rywalem dla Lecha będzie Cracovia? - Te zespoły trzeba porównywać w najsilniejszych składach i w tym samym momencie mentalnym. Nie wiem jak teraz wyglądają psychicznie Pasy, bo choć w lidze prezentują się dobrze, to jednak przegrały spotkanie w Pucharze Polski. Ten moment mentalny robi dużą różnicę. Drużyny będące na fali są w stanie zrobić krzywdę faworytom. Co do umiejętności, tutaj nie ma dużych różnic, o czym doskonale zresztą świadczy tabela. Co roku w czołówce pojawia się ktoś nowy, trudno mówić o stabilizacji na dłużej.

Co ciekawe, Cracovia jest ostatnią drużyną, z którą Kolejorz potrafił odrobić straty i wygrać mecz. 6 marca na Inea Stadionie drużyna Jacka Zielińskiego prowadziła po golu Bartosza Kapustki, ale później do siatki trafiali Darko Jevtić oraz Maciej Gajos i trzy punkty ostatecznie zostały w Poznaniu.

W tej weekend startuje nowy sezon ligi francuskiej! Krychowiak, Glik, Grosicki i Rybus zagrają w ELEVEN. Oglądaj kanały Eleven i Eleven Sports online na elevensports.pl lub w Cyfrowym Polsacie, nc+ oraz w kablówkach – takich, jak UPC, Vectra, Multimedia, INEA czy TOYA.

ZOBACZ WIDEO Zamiast regat... samba. Wioślarze muszą poczekać (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (1)
pyreczka
12.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jakoś tak co raz mniej rozumiem wypowiedzi Jana Urbana. Niby jest dobrze, choć nie do końca... Lech ma dobrych zawodników i innych nie potrzeba... Ci jednak, którzy są zawodzą, w każdej formacj Czytaj całość