Jan Urban: Różne myśli nachodzą człowieka

Lech Poznań odniósł pierwsze zwycięstwo w tym sezonie Lotto Ekstraklasy. Jan Urban przyznał jednak, że w końcówce obawiał się, że Cracovia zdoła doprowadzić do remisu.

Michał Jankowski
Michał Jankowski
PAP / Jakub Kaczmarczyk
- Wreszcie przyszło pierwsze zwycięstwo i bramki na naszym stadionie. Miło widzieć kibiców cieszących się ze zwycięstwa własnej drużyny. Po to właśnie się trenuje i gra - mówił po meczu Jan Urban.

Lech Poznań przez cały mecz miał przewagę, ale dopiero w drugiej połowie zaczął stwarzać zagrożenie, co przełożyło się na bramki. - W pierwszej połowie było widać, że nikt nie chciał się odkryć. Sytuacji było mało, a obie drużyny zwracały szczególną uwagę na zadania defensywne. Do przerwy groźny był tylko strzał Tamasa Kadara. Po strzeleniu bramki było wiać większą pewność siebie. Wydawało się, że drugi gol zamknął spotkanie, bo Cracovia nie stwarzała sytuacji. Nieudany strzał zamienił się w ładną asystę. Przy 2:1 człowieka nachodzą różne myśli, ale na szczęście dowieźliśmy wynik do kończą i może wreszcie to zaskoczy - dodał trener Kolejorza.

Jan Urban zdecydował się dokonać kilku zmian w porównaniu o ostatniego meczu z Koroną Kielce. Szansę gry otrzymali zawodnicy, którzy dobrze zagrali w Pucharze Polski. - Wyszło to dobrze, bo wygraliśmy spotkanie. Chcieliśmy zrobić kilka zmian, bo ostatnio nam się nie układało, a w Pucharze Polski fajnie to wyglądało. Zmieniliśmy bramkarza, kolejną szansę dostał Jan Bednarek i po raz kolejny ją wykorzystał. Bardzo dużym wzmocnieniem jest powrót Pawłowskiego. Mówi się że nie ma zawodników niezastąpionych, ale wiemy jaką siłę ma Szymon - zakończył Urban.

W tej weekend startuje nowy sezon ligi francuskiej! Krychowiak, Glik, Grosicki i Rybus zagrają w ELEVEN. Oglądaj kanały Eleven i Eleven Sports online na elevensports.pl lub w Cyfrowym Polsacie, nc+ oraz w kablówkach – takich, jak UPC, Vectra, Multimedia, INEA czy TOYA.

ZOBACZ WIDEO Kantor i Łosiak: Czuliśmy się mocni. To rozczarowanie (źródło TVP)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×