21-latek występował już w klubie z Poznania, a miało to miejsce w sezonie 2014/2015. Po nim trafił do Błękitnych Stargard. Latem opuścił ekipę Krzysztofa Kapuścińskiego i ponownie zawitał w stolicy Wielkopolski.
Franciszek Siwek trenował z Wartą od kilkunastu dni, ale zieloni nie mogli go zatwierdzić do gry, bo poprzedni pracodawca zażądał od nich... ekwiwalentu za wyszkolenie. To były zaskakujące roszczenia w kontekście wieku zawodnika (piłkarsko ukształtował go Lech, w którym spędził cały okres juniorski), a zwłaszcza faktu, że rok temu - gdy Błękitni pozyskiwali go z klubu z Poznania, ten ekwiwalentu od nich nie pobrał.
Dlatego sprawa zatrudnienia Siwka przeciągnęła się aż do połowy sierpnia i młody obrońca może zagrać dopiero w pojedynku 3. kolejki z Polonią Bytom. Co ciekawe, ostatni występ w zespole Tomasza Bekasa zaliczył przeciwko temu samemu rywalowi - w barażowym starciu o awans do II ligi. Miało to miejsce 17 czerwca 2015 roku.
Wcześniej Warta ściągnęła Jakuba Kiełba, Michała Cywińskiego oraz Tomasza Dejewskiego.
ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": historia pomnika Jezusa Odkupiciela (źródło TVP)
{"id":"","title":""}