Z Frankiem po historyczne zwycięstwo nad Arką - zapowiedź meczu Jagiellonia Białystok - Arka Gdynia

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Jagiellonia Białystok w pierwszym ligowym spotkaniu w 2009 roku podejmie na Stadionie Miejskim przy Słonecznej Arkę Gdynia. Zespół prowadzony obecnie przez Czesława Michniewicza wyraźnie nie leży żółto-czerwonym. W dotychczasowych oficjalnych trzynastu spotkaniach białostoczanie nie potrafili pokonać gdyńskiego zespołu ani razu.

Obie drużyny swoje ostatnie zimowe zgrupowanie spędziły w Turcji. Szkoleniowcy obu zespołów mogli więc podglądać grę swoich rywali. - Mój asystent widział ostatni sparing Jagi w Anatlyi [0:1 z Worskłą Połtawa - red.] i ocenił grę Jagiellonii bardzo wysoko. Z tego co wiem - żółto-czerwoni mieli dużo sytuacji strzeleckich, a przeciwnik zdobył bramkę po karnym "z kapelusza" - mówi Michniewicz.

Trener Probierz w spotkaniu z Arką nie będzie mógł liczyć na kilku zawodników. Za czerwoną kartkę otrzymaną w jesiennym spotkaniu z Cracovią musi pauzować Ensar Arifović, a z powodu kontuzji nie zagrają Michał Renusz oraz Łukasz Tumicz. Szymon Matuszek co prawda kilka dni temu wznowił już zajęcia, ale ma jeszcze zaległości treningowe. Marcin Pacan natomiast został przesunięty do zespołu ME, ponieważ szkoleniowiec żółto-czerwonych stwierdził, że defensor na treningach prezentuje się poniżej oczekiwań. Z żółto-niebieskimi do stolicy Podlasia nie przyjechali natomiast kontuzjowani Tomasz Sokołowski i Maciej Scherfen. "Szeryf" w przerwie zimowej zamienił górniczy klimat, na morski. Zawodnik na skutek kryzysu gospodarczego musiał opuścić Ruch Chorzów i tym samym odciążyć budżet klubu.

W obozie Jagi bardzo liczą na Tomasza Frankowskiego i Bruno. - Frankowski to zawodnik, który jest w stanie w pojedynkę przesądzić o wyniku spotkania - mówi o wychowanku żółto czerwonych Michniewicz. - Bruno ma najlepszą lewą nogę w zespole - chwali Brazylijczyka Dariusz Czykier, drugi trener Jagiellonii.

Jagiellończycy na inaugurację sezonu zremisowali w Gdyni z żółto-niebieskimi 1:1. Gospodarze prowadzenie objęli na początku drugiej połowy po strzale Dariusza Żurawia, zaś kilkanaście minut później skutecznym uderzeniem zza pola karnego popisał się Everton Antonio Pereira i tym samym uratował Jagiellończykom punkt. Co ciekawe białostoczanie wówczas oddali zaledwie jeden strzał, a Arka mimo posiadania znaczącej przewagi nie potrafiła przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść.

Jagiellonia Białystok - Arka Gdynia / sob 28.02.2009 godz. 19:15

Przewidywane składy:

Jagiellonia Białystok: Gikiewicz - Lewczuk, Stano, Skerla, Król - Kojasević, Hermes, Zawistowski, Bruno - Grosicki, Frankowski.

Arka Gdynia: Witkowski - Telichowski, Żuraw, Łabędzki, Kowalski - Pietroń, Ulanowski, Ława, Karwan - Wachowicz, Zakrzewski

Sędzia: Paweł Gil (Lublin).

Zamów relację z meczu Jagiellonia Białystok - Arka Gdynia

Wyślij SMS o treści SF ARKA na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu Jagiellonia Białystok - Arka Gdynia

Wyślij SMS o treści SF ARKA na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Źródło artykułu:
Komentarze (0)