Błaszczykowski, Draxler, Gomez i nie tylko - VfL Wolfsburg znów powalczy o podium Bundesligi?

PAP/EPA
PAP/EPA

W 2015 roku VfL Wolfsburg był wicemistrzem Niemiec, ale ostatni sezon zakończył dopiero na ósmym miejscu. W nowych rozgrywkach zespół Dietera Heckinga chce wrócić do ścisłej czołówki.

W tym artykule dowiesz się o:

Transfer Mario Gomeza do VfL Wolfsburg nazwano w Niemczech "powrotem roku". Autor 138 goli w Bundeslidze po trzech latach emigracji znów będzie grał w ojczyźnie i spróbuje uzdrowić linię ataku Wilków. To był ostatnio słaby punkt drużyny Dietera Heckinga - oczekiwań nie spełniali Nicklas Bendtner, Max Kruse oraz Bas Dost.

Gomez, jeśli tylko będzie unikał kontuzji, może wznieść Wolfsburg na wyższy poziom. Niewielu napastników ma taką łatwość w dochodzeniu do klarownych sytuacji pod bramką przeciwników, zwłaszcza gdy piłkę dogrywają do niego klasowi pomocnicy, których w mieście Volkswagena nie brakuje.

Pomimo braku awansu do europejskich pucharów, dyrektor sportowy Klaus Allofs nie zdołał zatrzymać tylko dwóch ważnych ogniw zespołu: Naldo oraz Andre Schuerrle. Wykluczono odejście Juliana Draxlera, nic nie wskazuje również na transfery Ricardo Rodrigueza i Luiza Gustavo, za to na Volkswagen-Arena przybyło kilku wartościowych graczy: stoper Jeffrey Bruma, pomocnicy Yannick Gerhardt, Daniel Didavi, Jakub Błaszczykowski, Josip Brekalo oraz ofensywny talent Realu Madryt Borja Mayoral.

Jeśli "Kuba" i Gomez nawiążą do najlepszych czasów, a Draxler będzie grał równie dobrze jak na Euro 2016, Wolfsburg może być groźny dla każdego. By zwiększyć szansę na walkę o ligowe podium, działacze wciąż pracują nad wzmocnieniami. Wiadomo, że drużynę zasili co najmniej jeden nowy obrońca - działacze nie rezygnują z walki o mistrza świata Matthiasa Gintera z Borussii Dortmund oraz Salifa Sane z Hannoveru 96.

- Gomez idealnie pasuje do naszych ambicji - przyznaje dyrektor sportowy VfL. Allofs wciąż mozolnie próbuje budować w Wolfsburgu potęgę na lata, nawet jeśli kolejni zawodnicy traktują klub tylko jako przystanek w karierze. - VfL był dla mnie dobrą perspektywą, ale również odskocznią. Bezpośrednio po Euro 2016 powiedziałem więc trenerowi Heckingowi, że chcę odejść - przyznał niedawno Draxler zaledwie po roku gry dla Wilków. Życzenie pomocnika tego lata nie zostanie spełnione, by zespół wrócił na ligowe podium.

ZOBACZ WIDEO Arkadiusz Malarz: Musimy zachować koncentrację na rewanż

Komentarze (3)
avatar
bartollo
18.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Klub Błaszczykowskiego, klub Glika, klub Piszczka, Klub Milika, klub Kapustki, klub Szczęsnego.... porażka. Gimbo redakcja. Nie można normalnie nazwy klubu napisać? Ile kliknięć wam podbiją tak Czytaj całość
TypowyJanusz
18.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ludzi z ankiety chyba pogielo :) Wolfsburg w top3 Bundesligi? Nie ma szans. Bayern, Dortmund i Bayer Leverkusen poza zasięgiem. 
avatar
Imisirah
18.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Teraz będę miał więcej dylematów komu kibicować :D