Gonzalo Higuain zgodnie z oczekiwaniami zajął miejsce na ławce rezerwowych. Król strzelców Serie A miał problemy z nadwagą po przybyciu do Juventusu, nie błyszczał w sparingach i Massimiliano Allegri zaufał sprawdzonemu duetowi napastników Paulo Dybala - Mario Mandzukić, a dla argentyńskiego snajpera przeznaczył rolę dżokera.
Gospodarze szybko ruszyli do przodu i przejęli inicjatywę. Mieli dość wyraźną przewagę, ale nie oddawali celnych strzałów. Kiedy wreszcie trafili w światło bramki Cipriana Tatarusanu, padł gol - centrował Giorgio Chiellini, a Sami Khedira wpadł w pole karne i mocną "główką" otworzył wynik.
Po przerwie Bianconeri spoczęli na laurach i nie kwapili się do dalszych ataków. Wydawało się, że taka taktyka wystarczy do zwycięstwa, ponieważ Fiołki sprawiały wrażenie bezradnych. Moment nieuwagi mistrzów Włoch sprawił jednak, że podopieczni Paulo Sousy doprowadzili do wyrównania. Nikola Kalinić wygrał pojedynek powietrzny z rosłymi stoperami Juve i zamienił na gola dośrodkowanie Josipa Ilicicia z kornera.
Ratunkiem na kłopoty okazał się wprowadzony do gry Higuain. Jak przystało na rasowego snajpera dopadł do piłki po strzale Khediry i rykoszecie, po czym potężnym uderzeniem z ostrego kąta odzyskał prowadzenie dla Juve! To był wymarzony debiut napastnika, za którego zapłacono rekordowe dla klubu 90 mln euro.
W końcówce Fiorentina nie potrafiła znaleźć sposobu na defensywę Juventusu. Po drugiej stronie boiska działo się więcej, a dwa bardzo groźne strzały Mario Leminy sprzed pola karnego w świetnym stylu obronił Tatarusanu. Porażka 1:2 to dla Fiorentiny najniższy wymiar kary.
Całe zawody na ławce rezerwowych gości spędził polski bramkarz Bartłomiej Drągowski.
Juventus Turyn - ACF Fiorentina 2:1 (1:0)
1:0 - Khedira 37'
1:1 - Kalinić 70'
2:1 - Higuain 75'
Składy:
Juventus: Buffon - Bonucci, Barzagli, Chiellini - Alves, Khedira (88' Hernanes), Lemina, Asamoah, Sandro - Mandzukić (66' Higuain), Dybala (84' Evra).
Fiorentina: Tatarusanu - Tomović, Rodriguez, Astori - Bernardeschi, Badelj (65' Sanches), Vecino, Alonso - Chiesa (46' Tello), Kalinić, Ilicić (80' Rossi).
ZOBACZ WIDEO Arkadiusz Malarz: Musimy zachować koncentrację na rewanż