2. Bundesliga: 90 minut Jakuba Koseckiego, Marcin Kamiński i Paweł Dawidowicz wciąż bez debiutu

W meczu 2. Bundesligi pomiędzy SV Sandhausen z VfB Stuttgart (1:2) nie doszło do pojedynku polskich piłkarzy. Jakub Kosecki zagrał wśród gospodarzy, ale u gości zabrakło Marcina Kamińskiego.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz
PAP / Robin Rudel/DPA
Marcin Kamiński wciąż nie doczekał się oficjalnego debiutu w zespole ze Stuttgartu. Trener Jos Luhukay konsekwentnie sadza go wśród rezerwowych, stawiając na środku obrony na duet Toni Sunjić - Stephan Sama.

W Sandhausen "Kamyk" również nie pojawił się na boisku i nie zmierzył się z Jakubem Koseckim. Skrzydłowy po powrocie do niemieckiego klubu z Legii Warszawa może liczyć na regularne występy. Tym razem rozegrał pełne 90 minut i został ukarany żółtą kartką.

Po raz pierwszy w kadrze meczowej VfL Bochum znalazł się Paweł Dawidowicz, który do klubu z Zagłębia Ruhry przywędrował z Benfiki Lizbona. 21-latek zajął miejsce na ławce i nie wszedł na boisko, ale wkrótce powinien doczekać się debiutu w zespole Gertjana Verbeeka.

Bochum bezbramkowo 1:1 z otwierającym tabelę Hannoverem, gdzie nie wystąpił kontuzjowany Artur Sobiech. Pod nieobecność polskiego snajpera w rolę podstawowego napastnika wciela się Niclas Fuellkrug.

SV Sandhausen - VfB Stuttgart 1:2 (0:1)
0:1 - Terodde 39'
0:2 - Gentner 65'
1:2 - Wooten 77'

VfL Bochum - Hannover 96 1:1 (0:0)
1:0 - Wurtz 73'
1:1 - Sane 74'

ZOBACZ WIDEO Fornalik: to będzie lepsza Legia, niż do tej pory (źródło TVP)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×